niedziela, 20 lis 2011 Stambuł, Turcja
Tym razem deszcz nie zatrzymuje mnie w Sydney, od rana jest słonecznie, więc żegnam się z Yaojie i kolejką podmiejską wyjeżdżam do Glenbrook, na obrzeżach miasta od strony zachodniej. Tu zaczynają się Blue Mountains, więc jest dużo turystów. Małymi odcinkami przejeżdżam góry docierając pod wieczór do Bathurst. Pokonany dystans 200 km nie jest imponujący. Przy zachodzącym słońcu wychodzę za miasto w poszukiwaniu miejsca pod namiot. Z tym nie będzie problemu, bo teren jest pagórkowaty i pobocza są suche.