niedziela, 20 lis 2011 Stambuł, Turcja
W drodze do Tamworth, kobieta, z którą jadę zatrzymuje się w buszu, bo przy drodze rosną dzikie jabłonie - jabłka są duże i smaczne. Tamworth to rozległe miasto, ale kobieta podrzuca mnie w pobliże szosy wylotowej. Znowu czekanie. Ruch na szosie wylotowej jest niewielki, wokół są płaskie tereny rolnicze przeplatane niekiedy buszem. Kolejne odcinki jazdy to od miasteczka do miasteczka - Gunnedah, Coonabarabran, Gilgandra. W każdym muszę się trochę nachodzić, aby wyjść z centrum na szosę wylotową. Wszystkie są zadbane, z niewielkim historycznym centrum. To historyczne centrum to kilka budynków z końca XIX wieku.