wtorek, 3 wrz 2013 Chengdu, Chiny
<b>Dziś dzień bez konkretnych planów.Trochę na pobliskim targowisku.
Bankomat- to był dylemat-próbuję podjąć z jednej karty- po bezskutecznych paru próbach / sorry ,sorry- nie może wypłacić/próbuję z drugiej - znowu to samo. Ki diabeł- czyżby zablokowane karty ?
W końcu idę do pracownika banku/ na szczęście mówi po angielsku/ i proszę o pomoc, idzie ze mną do bankomatu - znowu to samo.Mówi że może to problem z połączeniem internetowym , żeby spróbować w pobliskim większym banku. Tam rzeczywiście wypłacam pieniądze bez problemu.UFF co za ulga !!!
Następnego dnia chcemy jechać na południe, do małych miejscowości i na tarasy ryżowe.
Po rozważeni różnych opcji , wybieramy pociąg/najbliższy dojazd z hostelu, niskie ceny/, pani w recepcji twierdzi że pociąg tam nie jeżdzi, ale wg naszej mapy wynika co innego, proszę ją żeby to sprawdziła- okazuje się że mam rację. Jedziemy na dworzec i kupujemy bilety/ budynek dworca olbrzymi- w Polsce takiego nie ma/.Zakup biletów bezproblemowy.
Jutro pierwsze nasze doświadczenie z koleją chińską- naczytałam się o tym różnych niepochlebnych opini- jutro to sprawdzimy.
</b>