wtorek, 3 wrz 2013 Chengdu, Chiny
"kamienne "obrazy Ponieważ miasto jest dość małe , na czuja wybieramy się odszukać pagody z wieżami.Po drodze wstępujemy na targowisko, które jest blisko naszego hotelu - nic specjalnego.Idąc dalej trafiamy na ulicę kamieniarzy. Czytałam w przewodniku , że w pobliskich górach wydobywa się marmur o różnych odcieniach.W sklepach jest mnóstwo obrazów wykonanych po prostu z cieńkich płyt marmuru , którego różne warstwy kolorystyczne tworzą domyślne , piękne wyobrażenia.Są parawany, szafki, stoliki i inne drobiazgi.Inne sklepy specjalizują się w wazonach, misach i rzeżbach z prawdziwego marmuru , lub innych pięknych kamieni naturalnych.Nic dziwnego , że rozprowadzają to na cały świat , bo na targach kamienia w Poznaniu widzieliśmy sporo chińskich firm.<div><font face="Arial" size="2">Pagody z wieżmi ulokowane są w parku, gdzie wejście jest płatne 120Y- chyba zwariowali , bo nawet Chińczycy nie wchodzą , my też się nie decydujemy.<div><font face="Arial" size="2">Nad jeziorem jest kilka ciekawych wiosek , wybieramy się do jednej z nich Xizhou , przy głównej drodze łapiemy busa.Do samej wioski podwozi nas motoriksza.<div><font face="Arial" size="2">Okazuje się , że kierowca przywiózł nas w miejsce gdzie odbywają się rejsy po jeziorze z pokazem łowienia ryb przez kormorany. Oczywiście płatne 160Y/os., na tę atrakcję też nie decydujemy się. Idziemy do wioski i tam mamy faktyczne atrakcje dla nas.Jest niewielka świątynia / to jakieś inne wyznanie, bo nie ma wizerunków Buddy/ i mnóstwo starszych kobiet w lokalnych strojach uprawia modły z użyciem takich jakby grzechotek-kastanietów.Obserwujemy i słuchamy dość długo.Nagrywam też mały filmik.Takie coś nas kręci. Idziemy jeszcze nad jezioro, oglądamy prace polowe- aktualnie są zbiory ryżu.<div><font face="Arial" size="2">Na dzisiaj dość tych atrakcji