wtorek, 3 wrz 2013 Chengdu, Chiny
Autobusem o 9.20 wyruszyliśmy do Deqin w pobliżu Snow mountain , odległość niby nieduża bo 160 km , a jechaliśmy około 6 godzin.Droga prze góry , max wysokość 4300.Ale co Chińczycy wyrabiają z drogami w górach to jest niesamowite-po prostu przewalają wszystko w niesamowitej skali, tunele , zbierają całe zbocza , <b>patrząc z odległości nie chce się wierzyć ,że to się wszystko utrzyma.
Drogi prowadzone są na niesamowicie stromych stokach.Myślę że to są zbyt duże ingerencje w przyrodę i to się kiedyś zemści niesamowitymi katastrofami .Deqin okazuje się brudną, nieprzyjemną miejscowością , wsiadamy więc od razu do busa do Feilai Si. To co piszą w przewodnikach jest zupełnie nieaktualne , mała wioska/ wg przewodnika/ to już zbiorowisko hoteli , wszystko możliwe miejsca zabudowane ,hotele wcinają się w stoki górskie , wszędzie mury.
Ceny hoteli niesamowite- 350-400Y, znajduję w końcu hostel, gdzie wolne są tylko dormitoria i to też nie tanio bo 80 Y/os.Podobno piękne góry stąd widoczne ,osnute są chmurami.
</b>