wtorek, 3 wrz 2013 Chengdu, Chiny
<b>Dziś Romana urodziny, oprócz życzeń dostaje w prezencie czapkę tybetańską do kolekcji.
Od rana pada , ale na 11 umawiamy się mały treking z Belgami i dziewczynami z Izraela- szukamy klasztoru mniszek. Trochę się wypogadza więc ruszamy.Dookoła niesamowite trawiaste przestrzenie. Niestety po dwóch godzinach drogi nic nie znajdujemy więc zarządzamy odwrót.
Włóczymy się jeszcze po wiosce, zahaczamy o złotą pagodę i powrót do hostelu.
Na wieczór umawiamy się z resztą towarzystwa na urodzinowego drinka polską cytrynówką.
Roman występuje w swojej nowej czapce , pijemy jego zdrowie i do spania bo jutro rano ruszamy dalej do Litangu - nie będzie lekko.
</b>