wtorek, 3 wrz 2013 Chengdu, Chiny
wejscie do naszego hotelu Jedziemy luksusowym autobusem/ piętrowy/, droga bardzo dobra.Jesteśmy juz w zupełnie innym regionie, innego rodzaju domy , inaczej zdobione.Wioski zamożniejsze, ale dużo kobiet chodzi regionalnie ubranych.Kolorowe toczki na głowie , haftowane bluzki, aksamitne kamizelki też z haftami kwiatów.<font face="Arial" size="2">Jedziemy około 3,5 godz.Kierowca wysadza nas przy głównej drodze, jakiś młody Chińczyk informuje nas ,że jesteśmy przy starym mieście.Zostawiam Romka na skwerku i idę szukać lokum.Kręcę się dość długo , ale nic fajnego się nie trafia, wreszcie zachodzę do chińskiego domu , który domyślam się oferuje noclegi , jest super i pokój tylko za 100Y.Dom bardzo duży , pięknie zdobiony., usytuowany w małej uliczce , w spokojnej części starego miasta.<div><font face="Arial" size="2">Dali położone jest pomiędzy jeziorem Erhai/ jeden z największych zbiorników wody słodkiej w Chinach/ , a łańcuchem górskim Cang Shan.Rejon zamieszkiwany jest głównie przez ludność Bai , ale jest też trochę muzułmanów/ widziałam meczet/, ale jest też kościół katolicki.<div><font face="Arial" size="2">Przewodnik zachwala to piękne miasteczko , ale po Lijiangu , jesteśmy trochę rozczarowani.Choć jak na warunki chińskie jest przyjemnie, szerokie , czyste ulice, sporo zieleni.Między VIII i XII w była tu stolica królestwa Dali.W 1925 r miasto zostało zniszczone przez trzęsienie ziemi.<div><font face="Arial" size="2">Na głównych ulicach mnóstwo turystów , sklepów i różnych jadłodajni. Miasto posiada cztery bramy wjazdowe i częściowo odbudowane mury obronne.<div><font face="Arial" size="2">W Dali są zabytkowe pagody z wysokimi wieżami, jutro wybieramy się je zobaczyć</div>