wtorek, 8 kwi 2008 Sopot, Polska
Poranek w pociągu był bardzo zimny. Wziąłem nawet drugi koc od prowadnicy, ale i tak nie było zbyt ciepło. Kiedy wszyscy już wstali i zjedli, wywiązała się długa dyskusja na temat agresji Gruzji na Osetię Południową i Abchazję. Generalnie moi Rosyjscy współtowarzysze podróży byli przekonani, że w związku z podjęciem przez parlament rosyjski decyzji o uznaniu niepodległości tych regionów, zostały one włączone w skład Federacji Rosyjskiej!?
Odprawy graniczne białorusko - litewskie i litewsko - rosyjskie były stosunkowo szybkie i sprawne, więc pociąg bez problemów przybył punktualnie do Kaliningradu o 18.07. Miałem 23 min. do odjazdu pociągu do Malborka. Najpierw zaprowadziłem rower z bagażami na peron i tam dowiedziałem się od rosyjskiej konduktorki, że nie muszę opłacać przewozu bagażu. Pobiegłem więc do kasy międzynarodowej i kupiłem bilet za 430 rub. (w Moskwie za ten bilet chciano 550 rub.!). Po 1,5h drogi dotarłem do Polski! Po prawie 5 miesiącach wróciłem do kraju. Po kolejnych 3 godz. byłem w Malborku. Wówczas już tylko wsiadłem na rower i pojechałem do domu rodzinnego w Dąbrówce Malborskiej. Byli trochę zaskoczeni, ponieważ cały czas powtarzałem, że wracam 03.09.2008 roku.?
Tak zakończyła się wyprawa rowerowa "Pekin 2008".
dystans dnia - 10,37 km
czas jazdy - 0:35"45 h
średnia prędkość - 17,42 km/h
dystans całkowity - 10.434 km
całkowity czas jazdy - 607:02 h
Więcej o wyprawie "Rowerem do Chin":
na stronie http://rowerem.zehej.pl/
Sponsorzy wyprawy "Rowerem do Chin":