wtorek, 8 kwi 2008 Sopot, Polska
Maść rozgrzewająca na noc od Pawła to było chybione rozwiązanie?- kilka razy w nocy sie budziłem, bo strasznie piekło, a rano było opuchnięte. Zastosowałem więc maści zabrane z Polski i opuchlizna po kilku godzinach znikła.
Od rana cały czas padał deszcz (lub lał) i wiał wiatr. Moi gospodarze wstali ok. 8.30, zrobili śniadanie, a następnie Roman poszedł spać. Ja natomiast rozmawiałem z Pawłem do południa, a później on też poszedł spać. Miąłem czas dla siebie. W TV były same teleturnieje i programy rozrywkowe, np. odpowiednik naszej Familiady. Do Kocioła nie miąłem gdzie pójść, więc odmówiłem I Cześć Różańca (odtąd codziennie podczas postojów odmawiam jedna Cześć).?
Ok. 14 wstał Roman?- trochę porozmawialiśmy i zacząłem zbierać sie do drogi. Nie za bardzo miąłem ochotę jechać w deszczu, ale wiedziałem, ze moi gospodarze też po południu wyjeżdżają. Postanowiłem, że jak Bóg pozwoli, to przejadę w deszczu i wietrze jakieś 50 km i poszukam kolejnego noclegu. O 15 udało mi się wyjechać, robiąc pamiątkowe zdjęcie na pożegnanie.?
Droga właściwie bez historii. Po jakiś 20 km miąłem postój na jedzenie, a po kolejnych 10 km natrafiłem na postój z "naszymi" TIRami. Tam dostałem od jednego z kierowców gorącej wody i mogłem sobie zrobić kawę zbożową. Było to w Jarcewie. Miejscowi z obsługi stacji paliwowej twierdzili, że będzie tam Kościół Katolicki. Na miejscu jednak okazało się, że to jest przede wszystkim dom mieszkalny, a w jednym z pomieszczeń podobno funkcjonował jakiś odłam?- "Kościół pięćdziesiątnicy". Kawałek dalej znowu trafiłem na Polskich kierowców, więc znowu postałem i chwilę z nimi porozmawiałem.?
Jednak zbliżał się wieczór i trzeba było szukać noclegu. Okazało się i tym razem, że to nie problem. Natalia i Gienadij przyjęli mnie do siebie i nakarmili. No i mogłem rozwiesić swoje mokre rzeczy. Kazali mi żałować, ze nie przyjechałem wcześniej, bo bym poznał ich 26-letnia córkę Ljeke, którą oddaliby mi za żonę.
Statystyki dniawyprawy "Rowerem do Chin":
dystans dnia?- 53,87 km?
czas jazdy?- 3:44:14 h?
średnia prędkość?- 14,41 km/h
Więcej o wyprawie "Rowerem do Chin":
na stronie http://rowerem.zehej.pl/
Sponsorzy wyprawy "Rowerem do Chin":