wtorek, 8 kwi 2008 Sopot, Polska
Dzień wolny od jazdy na rowerze, ale nie wolny od niego samego. Otóż po porannej Mszy Św. w j. Polskim (w Usolu Syberyjskim mieszka spora Polonia) spotkałem się z Panem Walentym Maslowem, nauczycielem z polskiego gimnazjum, które jako jedyne w Rosji ma cały program nauczania w naszym języku. Pan Walentyn jest także zapalonym rowerzysta, m.in. zrobił sobie wycieczkę rowerowa dookoła Polski. Pomógł mi dokonać generalnego przeglądu roweru. Trochę wycentrował tylne kolo oraz wymieniliśmy przednią oponę (pokonała ponad 7 tys. km!) i dętkę. Doradził także (podobnie myślałem już od Krasnojarska), abym w Irkucku wymienił kasetę, przerzutkę, łańcuch i przedni napęd. Zrobilibyśmy to od razu, ale nie miąłem przednich zębatek w zapasie. Poszliśmy także na krótki spacer po mieście. Przy okazji wymieniłem baterie w liczniku rowerowym, ponieważ na ostatnich dwóch km coś się dziwnie zachowywał. Niestety, pomimo że wymiana trwała tylko kilka sekund, dane z licznika się wykasowały. Wszystkie wprowadziłem od nowa, ale bez 37 min. całkowitego czasu jazdy (opcja wprowadzania przewiduje tylko godziny). Na rynku kupiłem także cienkie spodnie, typowe na lato, za 250 rub. + para skarpet gratis. A właściwie to kupił mi je w prezencie Pan Walentyn (Rosjanie mają to do siebie, że muszą dawać prezenty).?
Wczesnym popoludniem udałem się do Dzieciecego Klubu w Usolu Syberyjskim, prowadzonym przez Siostry Albertynki. Pojawila się co prawda tylko część dzieci, ponieważ spora grupa tego dnia rano wyjechała z Siostrami nad Bajkał na "Wakacje z Bogiem". Dzieci w Klubie uczą się piosenek, tańczyć i śpiewać oraz mogą się bawić i grac na komputerze. I co ciekawe - nie musza być ochrzczone, czy też pochodzic z rodzin katolickich. Klub jest dla wszystkich dzieci.?
Późne popoludnie to pisanie kolejnych relacji z Podrozy do Polski. Nie mogło także zabraknąć czasu na rozmowy z rodakami. Dzięki nim łatwiej przeżywam rozłąkę z krajem.?
Tematem ostatnich dni w Rosji jest niesamowicie szybko drożejące paliwo. W ciągu dwóch tygodni benzyna E95 podrozala o 6 rub. (0,60 zl) i obecnie 1l kosztuje 31 rub (3,10 zl).
dystans dnia - 152,31 km
czas jazdy - 7:41:47 h
średnia prędkość - 19,78 km/h
dystans całkowity - 6881 km
całkowity czas jazdy - 380:37
Więcej o wyprawie "Rowerem do Chin":
na stronie http://rowerem.zehej.pl/
Sponsorzy wyprawy "Rowerem do Chin":