poniedziałek, 4 lut 2008 Guangzhou, Chiny
nasz hostel
OKOLO 22.00 DOCIERAMY DO OLD DALI i znowu pelno chinskich turystow z na zakaldowych wyjazdach, z tlumu wyrozniaja ich zakaldowe czapeczki. nieeeeee tylko nie oni.
pomalu oswajamy sie z miastem ? wsia? stara dzielnica.
odnalezlismy jedna ulice ktora nastawiona jest na backpakersow, mile kawiarnie, guesthousy.
w badmonkey - palimy fajke wodna przy milym rege - knajpa prowadzona przez bialych wiec i klimat bardziej przyswajalny.
okolo 22.00 wyladowalismy BIRDBAR na RENMIN RD #22 tuz przy jednej z glownych ulic - Boai Rd przez przypadek trafiamy na 8 urodziny klubu, po 22.00 z parkietu zjezdza stol do pilkarzykow i wszyscy zaczynaja sie kolysac, muza rewelacja. knajpa i guesthouse prowadzona jest przez malzensttwo chinskich artystow - malarzy.
towarzystwo na imprezie mieszane, trawelersi ktorzy sie ni emoga od kilku miesiecy ruszyc z Dali, wyluzowani chinczycy. zabawa naprawde swietna. troche tancow, troche nowych znajomosci... w koncu impreza do jakich przywyklem w europie. po 2 miesicach WOW bylo niezle tylko Rafalek wymiekl kolo 2.00 najpierw posadzilem go na milym podworku kolo stawku z rybkami, ale po 15 minutach wiedzialem ze najlepiej bedzie dla niego jak pojdziemy do pokoju. nie mielismy daleko 20 metro do naszego
GUESTHUSE BOOK FILM COFFEE BOAI RD # 46 TEL 1398723601 PROWADZONY przez sympatyczna JUdth , na dole jest ksiegarnia i kawiarnia taka w berlinskim stylu - z francuskimi ciastami, bagietkami, serami i pysznym cieplym kakao. na gorze sa mile, klimatyczne 3 pokoje, niestety glosno od ulicy (przy hotelu zatrzymuje sie bus jadacy z nowego dali :) tak tu trafilismy. poprostu wysiedlismy a judth wyszla i zaproponowala pokoj
lubimy takie klimatyczne miejsca a to mialo swojego klimat.
aby dostac sie do pokoju (bylismy jedynymi goscmi) nalezalo przejsc przez ksiegarnio-kawiarnie. mielismy klucze od glownych drzwi. otwieraja kawiarnie aby wejsc zastanawialem sie czy nie urzadzic afterparty - (byloby milo) ale sie powstrzymalem. czujac sie odpowiedzialny za caly interes judth'y zszedlem jeszcze na dol upewniajac sie czy dobrze zamknolem drzwi.
DALI wciga, jest klimatyczne, a malo takich miejsc w Chinach i chyba dlugo stad nie wyjedziemy.
jutro sie przeprowadzamy do kafka guesthouse do pokoju z tarasem - bo tam ciszej i rowniez mila atmosfera choc inna - ale o tym pozniej.
a chinskie wycieczki maja wp rogramie tylko 1 ulice :) ktora omijamy z daleka