poniedziałek, 4 lut 2008 Guangzhou, Chiny
VIENTIANE
Vientiane. Laos.
Pierwszy raz od ponad miesiaca czujemy spaliny. W Laosie jest na prawde czyste powietrze ... teraz to poczulismy. Vientiane miało byc nudne. Wszyscy nam mowili, że stolica jest nijaka, nudna i architektonicznie przygnebiajaca, wiec nastawilismy sie na cztery dni z internetem czekajac na lot do Kuala Lumpur. Jednak jak sie okazało na internetowe posiedzenia ciezko było znalezc czas. wiecej relacji oraz zdjecia na naszym podrozniczym blogu www.wpodrozy.com