poniedziałek, 4 lut 2008 Guangzhou, Chiny
40 km od Longsheng , mala wiska Da Zhai, ludzie z plemienia Yao i kosmiczne widoki na ryzowe pola, tu na strychu jednego z tradycyjnych drewnianych domow zostaly nasze rowery i czekaja na lepsza pogode :) My pociagiem szukamy slonca w Kunmingu. Wracamy do Guilinu busem a z tamtad pociagiem do Kunmingu.
w DA ZHAI zatrzymalismy sie w tradycyjnym domu ludu Yao - ich domy sa bardzo duze, prawdopodobnie kiedys mieszkala w nich wielopokoleniowa rodzina a i dzieciakow bylo wiecej niz teraz :)
dlatego prawie kazdy prowadzi hotel, zasadniczo niczym sie nie roznia
w naszym czulismy sie jak u babci na strychu w czasach dziecinstwa, surowe stare deski ... zarowka i 2 lozka lazienke mielismy w pokoju naprzeciwko, bylismy jedynmi gscmi, a nawet bylismy jedynymi goscmi w wiosce:) zostajacymi na noc ... bylo przed sezonem.
rodzina u ktorych mieszkalismy byl abardzo prosta, mili ludzie, jeden z nich znal podstawowe zwroty po angielsku i bardzo dobrze gotowal.
nauczylismy go rowniez robic cieple piwo z miodem i korzeniem startego imbiru (miod kupilismy sami w poprzedniej wiosce. piwo idelane na ta pore roku i na 15 stopni jakie panowaly (dom nie ma ogrzewania)
wioske wspominamy milusio napewno wrocimy:)
GOLDEN HOLE TERRACE OF LONGSHENG - HANG YAO HOTEL
CHLOPAK MOWIACY PO ANGIELSKU TO : PAN (TO JEST CHYBA NAZWISKO) RIU TONG
DAZHAI VILLAGE NR KOMORKI 13114730795 LAMANYM CHINSKIM I ANGIELSKIM MOZNA SIE DOGADAC:)