Jezioro
Już w czwartek 21-go wieczorem zaczęło padać. Padało całą noc i poranek. W związku z tym prądu też nie było. No więc skoro snorkowanie nie wchodzi w grę a wycieczkę po terenie parku narodowego też wolelibyśmy w słońcu, decydujemy się wynająć skuter i troszkę poszwędać się po wyspie (ruch jest naprawdę niewielki więc to dobre miejsce na naukę jazdy).
Tak więc po niewielkiej rozgrzewce jedziemy w stronę lotniska, jako że trasa wiedzie dookoła części wyspy i jest bardzo malownicza. Również dzięki informacji z centrum nurkowego dowiadujemy się, iż skręcając przy słupie numer 347 dotrzemy do najładniejszej plaży na wyspie. Rzeczywiście w opisanym miejscu jest skręt jakąś ścieżynką - prawdziwy offroad. Po jakichś 10 minutach docieramy do plaży, posiada ona nawet swoją infrastrukturę, parasolki i leżaczki, lodóweczka i piwko. Tylko pogoda nie dopisuje. Przechadzamy się więc chwilkę po żółciutkim piasku obserwując biegające niczym rakiety malutkie krabiki. Woda po tej stronie wyspy jest niezwykle spokojna. Na pewno wrócimy tu (i zrobimy zdjęcia), gdy znów zaświeci słońce. W drodze powrotnej przebiegło przed nami kilka małp. Liczymy na to, iż kiedy faktycznie wybierzemy się na teren parku również je spotkamy.
Nasz kolejny punkt wizyty to pozostałości po więzieniach. Swego czasu Con Dao służyło jako miejsce zsyłki przeciwników francuskiego kolonializmu jak i później więźniów politycznych. Miejsce jest naprawdę straszne, uczucie to potęgują gipsowe figury ludzi w skali 1:1, które w przyćmionym świetle do złudzenia przypominają prawdziwe postacie. Ciężko uwierzyć, iż niektóre z tych okrucieństw miały miejsce niecałe 50 lat temu.
Jako że deszcz znów się wzmaga jedziemy na kolację do jednej z dwóch knajp, w których mają menu po angielsku (ponoć są na wyspie jeszcze dwie - sprawdzimy na pewno ;)). Trzymamy kciuki, iż jutro wyjdzie słońce. Umówiliśmy się z poznaną parą Francuzów, iż jutro wspólnie wynajmiemy łódź i popłyniemy na pobliską wyspę, gdzie znajduje się stara latarnia morska, przepiękna plaża, na której w okresie wakacji żółwie składają jaja, oraz rafa koralowa. Oby nasze plany wypaliły.