wtorek, 21 lip 2015 Dżakarta, Indonezja
Pod koniec zeszłego roku mieliśmy okazję odwiedzić jedne z najpiękniejszych meczetów świata islamu. Były niezwykłe i olśniewały detalami architektury. Indonezja - jak przystało na najbardziej ludny kraj muzułmański świata - również musi się poszczycić adekwatnymi świątyniami. No i szczyci się stołecznym Meczetem Istaqlal. Zdaniem naszego przewodnika meczet w Jakarcie może rywalizować z innymi o palmę pierwszeństwa pod względem wielkości, pojemności, wysokości itp., jednak naszym skromnym zdaniem, może z całą pewnością zwyciężyć w konkursie na najbrzydszą budowlę tego typu. Istny architektoniczny koszmar! Niemal doskonale wpisujący się w ogólną myśl architektoniczną miasta - lub raczej jej brak. To betonowe monstrum łączy w sobie cechy schronu, wielopoziomowego parkingu i bezdusznego blokowiska. Budowla nieco zyskuje w głównej sali, za sprawą potężnego, wyróżniającego się sklepienia, jednak to cały czas za mało, aby przestać zwracać uwagę na nieprzebrane morze betonu.
Zaskakująca jest również historia meczetu Istaqlal. Wybudowany został w 1978 w oparciu o rozpisany konkurs architektoniczny. Jego zwycięzcą został katolicki projektant, a na miejsce budowy wybrano potężny plac znajdujący się obok miejskiej katedry. Zastanawia nas jak musiały wyglądać pozostałe projekty i czy dzisiaj religia projektanta nie przeszkadza współczesnym wiernym - zdaniem naszego przewodnika nie, bo Indonezja to kraj wielokulturowy, multi multi, bla, bla, bla (to wierny cytat ze słów osoby która nas po nim oprowadzała).