Jaja w tropikach czyli moja wielkanocna podróż do Azji Pd-Wschodniej

W podróży liczą się momenty.

Moment, ulotna chwila, która szybko przemija, ale na długie lata zapada w pamięć, np. uśmiech dziecka spotkanego gdzieś, po drodze.

Moment, w którym spontanicznie musisz podjąć decyzje, od których zależy powodzenie dalszej wyprawy, np. do którego autobusu wsiąść, który właśnie odjeżdża.

Moment "tu i teraz", w którym wiesz, że chwila, którą właśnie przeżywasz nie mogła wydarzyć się w innym miejscu jak w tym, w którym jesteś.

Moment, w którym czujesz, że stałeś się obywatelem świata, przekraczając granice kolejnych państw i poznając odległe miejsca, które stają się bliskie Twojemu sercu.

Moment, w którym zdajesz sobie sprawę, że nie potrafisz już inaczej funkcjonować i myślisz, kiedy i gdzie znowu wyruszysz.

Moment, w którym odkładasz aparat fotograficzny bo dociera do Ciebie, że żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać chwili, którą właśnie przeżywasz.