Odpowiedziałem sobie na bardzo ważne pytanie: "co lubię w życiu robić" i... podróżuję po Azji.
czytasz blog:

Tak dużo jak to możliwe - cz. I - Daleki Wschód



26paź
2006

Na granicy światów

1 3 0  
  Jiajia, Chiny, prowincja Tibet Autonomous Region

Nasze wojskowe ciężarówki w drodze do Sagi Saga to stosukowo duże miasteczko położone 140 km na zachód od Zhongba. Dotarliśmy tam z naszymi żołnierzami późnym popołudniem. Po drodze kilkukrotnie zatrzymywali ciężarówki przez zniszczonymi, dawnymi, tybetańskimi fortami położonymi nad brzegiem Brahmaputry byśmy mogli porobić sobie zdjęcia. W Saga zatrzymali się przed autobusem mającym odjechać następnego dnia do Sigatse byśmy nie mieli problemów z jego odnalezieniem. Byliśmy bardzo im wdzięczni za pomoc i za sympatię z jaką się do nas odnosili. Gdyby nie oni pewnie byśmy jeszcze trochę pomieszkali w Hor Ciu lub bylibyśmy zmuszeni do powrotu do Ali.

Saga położona jest prawie na granicy dwóch światów. Na zachód od niej ciągną się biedne, surowe i prawie bezludne tereny zachodniego Tybetu natomiast im bardziej na wschód tym krajobraz staje się mniej surowy a wioski i miasteczka wyglądają na bogatsze. Saga jest w dużej mierze miastem wojskowym. Znajduje się tam baza wojskowa co jest powodem dużej liczby żołnierzy na ulicach.

Całą naszą szóstką zatrzymaliśmy się w najdroższym hotelu w mieście. Z tą różnicą, że my zdecydowaliśmy się zamieszkać w dormitorium płacąc po 15Y natomiast reszta nie mogła się oprzeć pokusie wzięcia gorącego prysznica i płacąc po 120Y zamieszkała w pokojach dwuosobowych. W recepcji powiedziano im że gorąca woda będzie pomiędzy godziną 21 a północą i była, tyle tylko że w tych godzinach była wyłącznie gorąca, prawie wrząca woda co skutecznie uniemożliwiło umycie. Jedna z ulic Sagi

Jeszcze tego samego dnia kupiliśmy bilety na autobus na dalszą drogę. Jakie to było wspaniałe uczucie widzieć po tylu dniach liczenia na swoje szczęście w zatrzymywaniu pojazdów na drodze publiczny autobus, chcący nas zabrać i do tego po normalnej, prawdziwej cenie za bilet. Autobus miał jechać do Sigatse (drugiego największego miasta Tybetu) ale my zdecydowaliśmy że pojedziemy tylko do Lhatse. Powodem tej decyzji była chęć odwiedzenia klasztornego miasta w Sakya oraz przejechania tzw. Frendship Highway w okolice bazy pod Mt. Everestem. Poza tym, wydawało się nam, że Lhatse jest na tyle dużym miastem, że znajdziemy tam tani hotel z gorącym prysznicem (a bardzo go potrzebowaliśmy bowiem nie widzieliśmy prysznica od ponad 10 dni).

Późnym wieczorem, do naszego dormitorium dotarła dwójka Amerykanów: Jessy i David. Tak jak my podróżowali autostopem z Ali. Przelotnie poznaliśmy ich w Hor Ciu. Dotarli tam późnym popołudniem i jakimś cudem natychmiast znaleźli transport dalej. Niestety utknęli na przełęczy Mayum La, na posterunku kontrolnym gdzie spędzili prawie 3 dni. Cieszyliśmy się z ich przybycia bowiem widzieliśmy ich 2 dni wcześniej na owej przełęczy proszących naszych kierowców by pozwolili im jechać pod plandeką, w skrzyni ładunkowej - niestety bezskutecznie. W Tybecie byli ponad 14 dni. W tym czasie, nie mogąc zatrzymać samochodów często decydowali się na pokonywanie wielu kilometrów pieszo przez co śmierdzieli potwornie. Typowa architektura Sagi David płynnie mówił po chińsku, studiował nawet język mieszkając przez pewien czas w Pekinie. Jessy natomiast przez 9 lat pracował w Nowym Jorku jako księgowy, zarabiając krocie. Od 6 lat jest w podróży. Przesympatyczny człowiek, a co więcej jest tak samo jak my zniesmaczony Chinami i uprzedzony do wszystkiego co chińskie. W centralnym Tybecie był dwa lata temu i postanowił podzielić się z nami swoim sposobem wykorzystywanym w Tybecie.

"Unikaj mnichów i myśl jak złodziej"

W tych prostych słowach zawarta była cała recepta na radzenie sobie w Tybecie. Skoro Chińczycy na każdym kroku kłamią i wyłudzają pieniądze od turystów, a do tego ceny wstępów w Tybecie są sztucznie zawyżone, to nic nie stoi na przeszkodzie by zacząć postępować jak i oni. Wystarczy jedynie zacząć myśleć jak złodziej, być ostrożnym i przebiegłym a bardzo często uda się niepostrzeżenie wśliznąć do klasztoru bez płacenia drogich biletów. A jak to zrobić? Ponoć przede wszystkim należy unikać mnichów przed wejściami, bowiem często wyłapują turystów daleko przed kasami biletowymi. Po drugie, zaraz po opuszczeniu autobusu należy szybko wtopić się w tłum a nie stać z przewodnikiem w ręku zastanawiając się gdzie się udać. Po trzecie należy upatrzyć sobie jakiś stragan przed wejściem do klasztoru i udając zainteresowanie pamiątkami bacznie obserwować wejście oczekując na chwilę zamieszania w bramie. Gdy tylko nadarzy się taka okazja należy niepostrzeżenie wślizgnąć się do środka i być całkowicie obojętnym na ewentualne wołania strażnika. Najczęściej oni są zbyt leniwi by ścigać intruza. Co więcej, będąc już w środku jest się całkowicie bezpiecznym, bo - jak twierdzi Jessy - mentalność Chińczyków nie pozwali na ujawnienie intruza bowiem strażnik straciłby w ten sposób twarz.

Cóż, brzmiało to sensownie a pałając ogromną niechęcią do wszystkiego co chińskie postanowiliśmy "dobre rady" wykorzystać przy pierwszej nadarzającej się okazji. Następnego ranka opuściliśmy Sagę i udaliśmy się do oddalonego o 300km Lhatse.

Informacje praktycze:
- autobus z Sagi do Sigatse - 125Y, odjeżdża w lecie codziennie koło godziny 8 z głównego skrzyżowania. Poza latem odjeżdża następnego dnia po przyjeździe z Sigatse. A z Sigatse wyjeżdża na podstawie zapotrzebowania. Bilet do Lhatse powinien kosztować około 80Y ale to zależy od umiejętności w targowaniu. Cena początkowa to 125Y. Nam udało się zejść do 100Y. Do Lhatse jedzie się około 11 godzin, do Sigatse 3 godziny dłużej. Jest też jakiś minibus ale ponoć nie zabiera obcokrajowców.
- nocleg w Saga - dorm od 15Y, dwójka od 120Y
- publiczna łaźnia z gorącym prysznicem - 10Y / osoby
- na przedmieściach Sagi, w kierunku na Lhatse jest bardzo duży checkpoint. Dokładnie sprawdzają permity, paszporty i wizy.

 


Odległość pokonana od ostatniego punktu (Zhabdün, Chiny): ok , mierzona w linii prostej.
Całkowity przebyty dystans to ok. .

26paź
2006

Galeria (3)

 
  Jiajia, Chiny, prowincja Tibet Autonomous Region
 
  • Opublikuj na:
26paź
2006

Komentarze

 

Na mapie

 

Spis treści

1
1. Przed wyprawą Pruszków,
niedziela, 13 sie 2006
Pruszków, Przed wyprawą, Pruszków,
1 7
2. Do Rosji... Moskwa, Rosja
wtorek, 15 sie 2006
Moskwa, Rosja Do Rosji..., Moskwa, Rosja
1 8
3. Bez cyrylicy nie da rady... Moskwa, Rosja
czwartek, 17 sie 2006
Moskwa, Rosja Bez cyrylicy nie da rady..., Moskwa, Rosja
1 7
4. Koleją na wschód Irkuck, Rosja
poniedziałek, 21 sie 2006
Irkuck, Rosja Koleją na wschód, Irkuck, Rosja
1 11
5. W Sibir... Listvyanka, Rosja
wtorek, 22 sie 2006
Listvyanka, Rosja W Sibir..., Listvyanka, Rosja
1 6
6. Jak przekroczyć granicę Mongolii Kyakhta, Rosja
środa, 23 sie 2006
Kyakhta, Rosja Jak przekroczyć granicę Mongolii, Kyakhta, Rosja
1 2
7. Wielki mecz Sühbaatar, Mongolia
czwartek, 24 sie 2006
Sühbaatar, Mongolia Wielki mecz, Sühbaatar, Mongolia
1 8
8. Stolica Mongolii UÅ‚an Bator, Mongolia
piÄ…tek, 25 sie 2006
UÅ‚an Bator, Mongolia Stolica Mongolii, UÅ‚an Bator, Mongolia
1 6
9. Droga na Gobi Dalandzadgad, Mongolia
środa, 30 sie 2006
Dalandzadgad, Mongolia Droga na Gobi, Dalandzadgad, Mongolia
1 5
10. Betonowa jurta Yolyn Am, Mongolia
czwartek, 31 sie 2006
Yolyn Am, Mongolia Betonowa jurta, Yolyn Am, Mongolia
1 5
11. Piaskowe wydmy Hongorïn Els, Mongolia
piÄ…tek, 1 wrz 2006
Hongorïn Els, Mongolia Piaskowe wydmy, Hongorïn Els, Mongolia
1 6
12. Poszliśmy na wódkę Bayanzag, Mongolia
sobota, 2 wrz 2006
Bayanzag, Mongolia Poszliśmy na wódkę, Bayanzag, Mongolia
1 6
13. Centralna Mongolia Harhorin, Mongolia
środa, 6 wrz 2006
Harhorin, Mongolia Centralna Mongolia, Harhorin, Mongolia
1 2
14. JednÄ… nogÄ… w Chinach Borhoyn Tal, Mongolia
wtorek, 12 wrz 2006
Borhoyn Tal, Mongolia JednÄ… nogÄ… w Chinach, Borhoyn Tal, Mongolia
1 25
15. Stolica Chin Pekin, Chiny
środa, 13 wrz 2006
Pekin, Chiny Stolica Chin, Pekin, Chiny
1 8
16. WiszÄ…ce Klasztory Datong, Chiny
wtorek, 19 wrz 2006
Datong, Chiny WiszÄ…ce Klasztory, Datong, Chiny
1 6
17. Miasto z dynastii Ming Gutao, Chiny
czwartek, 21 wrz 2006
Gutao, Chiny Miasto z dynastii Ming, Gutao, Chiny
1 11
18. CzekajÄ…c na pociÄ…g Xi'an, Chiny
sobota, 23 wrz 2006
Xi'an, Chiny CzekajÄ…c na pociÄ…g, Xi'an, Chiny
1 12
19. Turpan, Chiny piÄ…tek, 29 wrz 2006 Turpan, Chiny Turpan, Chiny
8
20. Tuyuk, Chiny niedziela, 1 paź 2006 Tuyuk, Chiny Tuyuk, Chiny
1 3
21. stolica prowincji Ürümqi, Chiny
poniedziałek, 2 paź 2006
Ürümqi, Chiny stolica prowincji, Ürümqi, Chiny
1 10
22. przez pustyniÄ™ Hotan, Chiny
środa, 4 paź 2006
Hotan, Chiny przez pustyniÄ™, Hotan, Chiny
1 15
23. niedzielny targ Kaszgar, Chiny
sobota, 7 paź 2006
Kaszgar, Chiny niedzielny targ, Kaszgar, Chiny
1 2
24. aklimatyzacja Taxkorgan, Chiny
poniedziałek, 9 paź 2006
Taxkorgan, Chiny aklimatyzacja, Taxkorgan, Chiny
1
25. prawie do Tybetu Kargilik, Chiny
czwartek, 12 paź 2006
Kargilik, Chiny prawie do Tybetu, Kargilik, Chiny
1 2
26. w Tybecie Shiquanhe, Chiny
niedziela, 15 paź 2006
Shiquanhe, Chiny w Tybecie, Shiquanhe, Chiny
1 7
27. Pod świętą górę Kangrinboqê Feng, Chiny
czwartek, 19 paź 2006
Kangrinboqê Feng, Chiny Pod świętą górę, Kangrinboqê Feng, Chiny
1 11
28. Hor Ciu, Chiny sobota, 21 paź 2006 Hor Ciu, Chiny Hor Ciu, Chiny
1
29. Smutne miasteczko Zhabdün, Chiny
środa, 25 paź 2006
Zhabdün, Chiny Smutne miasteczko, Zhabdün, Chiny
1 3
30. Na granicy światów Jiajia, Chiny
czwartek, 26 paź 2006
Jiajia, Chiny Na granicy światów, Jiajia, Chiny
1 2
31. CiemnÄ… nocÄ… Quxar, Chiny
piątek, 27 paź 2006
Quxar, Chiny CiemnÄ… nocÄ…, Quxar, Chiny
1 10
32. Klasztor Panchen Lamy Xigaze, Chiny
sobota, 28 paź 2006
Xigaze, Chiny Klasztor Panchen Lamy, Xigaze, Chiny
1 11
33. Czorten Jiangzi, Chiny
wtorek, 31 paź 2006
Jiangzi, Chiny Czorten, Jiangzi, Chiny
1 30
34. Stolica Tybetu Lhasa, Chiny
środa, 1 lis 2006
Lhasa, Chiny Stolica Tybetu, Lhasa, Chiny
1 20
35. U misiów Chengdu, Chiny
środa, 8 lis 2006
Chengdu, Chiny U misiów, Chengdu, Chiny
4
36. Leshan, Chiny niedziela, 12 lis 2006 Leshan, Chiny Leshan, Chiny
1 16
37. Emei Shan Emei Shan, Chiny
poniedziałek, 13 lis 2006
Emei Shan, Chiny Emei Shan, Emei Shan, Chiny
1 8
38. Chiński lunapark Dayan, Chiny
piÄ…tek, 17 lis 2006
Dayan, Chiny Chiński lunapark, Dayan, Chiny
1 10
39. Trzy Pagody Dali, Chiny
niedziela, 19 lis 2006
Dali, Chiny Trzy Pagody, Dali, Chiny
1 3
40. Wakacje od wakacji Babu, Chiny
wtorek, 21 lis 2006
Babu, Chiny Wakacje od wakacji, Babu, Chiny
1
41. Koniec Chin Mengla, Chiny
piÄ…tek, 1 gru 2006
Mengla, Chiny Koniec Chin, Mengla, Chiny

Na skróty

Podsumowanie

ostatni wpis: 1 gru 2006  (17 lat temu)
pierwszy wpis:13 sie 2006  (18 lat temu)
  
liczba tekstów:39
liczba zdjęć:316
liczba komentarzy:0
odwiedzone kraje:4
odwiedzone miejscowości:40

Uczestnicy

Skontaktuj siÄ™ ze mnÄ…



strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone