niedziela, 13 sie 2006 Pruszków,
Urumchi - niespełna 3 milionowa stolica prowincji Xinjang (czyt. Sindzian) była kolejnym przystankiem na naszej drodze. Spodziewaliśmy się kolejnego, wielkiego, betonowego molocha a zobaczyliśmy bardzo nowoczesne, czyste, przestronne i kolorowe miasto, z bardzo wysoką zabudową na prawie całej jego powierzchni. Na osobie, która tu właśnie przybywa miasto robi bardzo pozytywne wrażenie.
Jeszcze kilkadziesiąt kilometrów przed Urumchi obserwuje się za oknem ośnieżone szczyty Tien Shan i szereg słonych jezior. Mija się także ogromną elektrownię wiatrową, złożoną z setek wiatraków co daje przedsmak nowoczesności stolicy tej prowincji. Don Kichot byłby zachwycony...
W samym mieście nie ma jednak dużo do zobaczenia i większości turystów służy jedynie jako węzeł komunikacyjny. Mając kilka godzin do odjazdu autobusu postanowiliśmy odwiedzić muzeum prowincji, gorąco polecane w różnych relacjach. I rzeczywiście warto. Było to nasze pierwsze muzeum w Chinach i nie zawiedliśmy się. Ciekawie pokazana ekspozycja etnograficzna, słynna kolekcja mumii (o których uczy się w szkołach w Polsce) a do tego wszystkiego podpisy po chińsku, ujgursku i ... angielsku.
Urumchi wyróżnia się na tle innych chińskich miast, które odwiedziliśmy w kwestii mentalności ludzi. W kasie biletowej kasjerka dołożyła wszelkich starań byśmy kupili taki bilet na jakim nam zależało, w autobusie miejskim ktoś nas przepuścił do wyjścia, ale wszystkich "pobił" kierowca autobusu miejskiego, który zatrzymał autobus, wysiadł wraz z nami, przeszedł na drugą stronę kilkupasmowej drogi by na rozkładzie jazdy pokazać nam w który autobus mamy wsiąść - miła odskocznia od tego z czym spotykaliśmy się w Pekinie i w Xi'an.
Informacje praktyczne:
- nocleg w Xinjang Guest House od 45Y za dorm, od 180 za dwójkę
- przejazd autobusem po mieście 1Y
- dojazd z dworca południowego do hotelu - autobus nr 104 - wysiąść przy Carrefour.
- dojazd z dworca północnego do hotelu - autobus nr 105 - wysiąść przy Carrefour
- dojazd z hotelu do muzeum - autobus nr 23
- wstęp do muzeum - 30Y, brak zniżek na ISIC