Herbaciarnia przed ogrodami
Ogrody Yu Yuan, w samym sercu starówki to oaza spokoju i harmonii. Magnesem, który przyciąga tłumy turystów jest wspaniała roślinność wkomponowana pomiędzy okazałe pawilony, oczka wodne, urokliwe mostki. Mur w kształcie smoka dzieli przestrzeń ogrodu na małe, kameralne zakątki. W każdym z nich panuje cisza i spokój. Odpoczywamy na kamiennej ławeczce, tuż obok jednego z wielu drzewek bonsai. Delektujemy się napojem z ziaren soi i chłoniemy wspaniałą atmosferę tego miejsca.
Tuż za murem wpadamy w gęstwinę wąskich uliczek starego miasta. Pobliski bazar, w najbliższym sąsiedztwie ogrodów Yu Yuan przyciąga rzesze turystów. Tutejsi handlarze postanowili wyjść nam na przeciw i na wielu oferowanych produktach umieścili ceny. To jednak nie uśpiło naszej czujności i pomimo zapewnień, że cena jest stała zaczynamy negocjacje! Tutaj można się targować a nawet trzeba! Ponieważ uwielbiam ten zwyczaj, do targowania podchodzę jak zawodowy gracz. Zawsze kupuję w jednym miejscu kilka przedmiotów (wtedy liczę na jeszcze większy upust), nigdzie się nie ruszam bez kalkulatora, długopisu i kartki papieru. Nigdy też nie daję po sobie poznać, że na czymś mi zależy i zawsze kończę negocjacje stwierdzeniem, że jeszcze o tym pomyślę, najwyżej wrócę po to później. Ten prosty patent jest gwarantem sukcesu. Co prawda każdy zakupiony przedmiot to dodatkowe kilogramy w podróży, ale ponieważ nie mogę sobie tej przyjemności odmówić, wracam z Szanghaju ze wspaniałym zestawem do parzenia herbaty, bambusowymi miseczkami oraz kaflą ceramiczną do przyszłej, wymarzonej kuchni.