Stara zabudowa w Karaikal
Karaikal nalezy wraz z Mahe (Malabar Coast) i Yanam (na polnoc od Vijayawada) do Union Territory of Puduchery, Czyli jest pozostaloscia po 4 posiadlosciach Francji na Polwyspie Indyjskim.
W przyblizeniu zajmuje podobny obszar jak "wlasciwe" Pondichery, z tym, ze samo miasteczko Karaikal Town jest o wiele wieksze od Pondichery Town. Znalazlem tez nazwe Kattchery, ale nie wiem do jakiego terytorium sie odnosi.
Samo miasto, nie tylko, ze jest wieksze, ale calkowicie nie przypomina "stolicy". Nie rozni sie od otaczajacego zywiolu Tamil Nadu. Prawde piszac nie zauwazyl bym ze wjezdzam do innego stanu gdyby nie stylowa brama wjazdowa, w budowie zreszta.
Ulice wprawdzie biegna "w kratke", ale katy nie sa calkiem proste i odleglosci miedzy przecznicami rozne, a zabudowa jest luzniejsza i w "stylu" induskim. Pozostalosci dawnych, kolonialnych budynkow rozsypuja sie ze starosci. Tu juz nie widac "zainteresowania" europejczykow. Tylko nieliczne ulice jeszcze nosza francuskie nazwy, a te ktore "przerobiono" na angielski jednoczesnie "przycieto" (np. znalazlem stara tabliczke na Church Street, gdzie francuska nazwa glosila: "Rue Kosciola Naszej Pani Najswietszej Maryi od od Aniolow"). W miescie, poza kosciolem, meczetem i swiatyniami (kubek w kubek takie same - tamilskie) nie ma za wiele do zwiedzania. Plaza jest, owszem, ale 2 km od miasta. Wszystko co ciekawe jest w promieniu kilkunastu/dziesieciu kilometrow, jak np. Velankanni, Tranquebar, Tanjur. Czyli trzeba wynajac rower, albo lepiej - motor.