Fort wybudowany przez Dunczykow
Tak dokladniej, to przyjechalem tu? z Karaikal Town, w ktorym zagoscilem. Tranquebar lezy przy drodze z Pondichery na Karaikal (11 km przed Karaikal).
Ta malutka wioska rybacka zostala mocno "dotknieta" przez pamietne tsunami 26.12.2004. Dotad widac zniszczenia na budynkach murowanych, szczegolnie na swiatyni polozonej na brzegu Zatoki Bengalskiej. Widac tez slady programow "pomocowych" i wpompowanych pieniedzy. Stoi wiele roznego rodzaju instytucji koscielnych, swieckich i rzadowych majacych na celu "pomoc ofiarom tsunami" i pare szalasow zamieszkalych przez rybakow.
Tranquebar slynie z tego, ze byl bodajze jedyna duńską posiadloscia w Indiach. Duńczycy przybyli tu w roku 1620 i zalozyli faktorie do handlu "korzeniami". W 1718r. wybudowali pierwszy kosciol luteranski na Polwyspie Indyjskim (stal juz wtedy anglikanski). Stosowny pomnik upamietnia ladowanie pierwszego protestanckiego misjonarza (znaczy sie, ze nie uznaja anglikanow za protestantow). Wladali tym malym skrawkiem ladu z przerwa "na brytyjczykow" w 1808-1815, az do 1845, kiedy to brytyjczycy wyparli ich stad ostatecznie. Pozostal po nich maly fort na brzegu morza, kosciol, brama graniczna i pare ruin. Stojace budynki kolonialne raczej sa z pozniejszego okresu. Wioska wyjatkowo obfituje w koscioly - paru wyznan. Rzeklbym "kosciolow siedem i gdzieniegdzie domki".
We forcie urzadzono malutkie, ale bardzo kompetentne muzeum, przekazujace mnostwo informacji odnosnie historii tego miejsca, tak dokladnych jak, np. spis wszystkich statkow, ktore tu przybyly wraz z datami. Dowiedzialem sie tutaj takze, ze caly handel byl zmonopolizowany przez panstwowa kompanie, do tego stopnia, ze ludzie uprawiali miedzy soba handel wymienny, bo kazda transakcja pieniezna byla kontrolowana. Ksiegowosc byla prowadzona w 3 egzemplarzach (2 szły do Danii). Prowadzilo to do paralizu gospodarczego, a przede wszystkim do potwornej korupcji, tak ze kiedyś z Kopenhagi przyslano kompanię karną wraz z audytorem. Polecialy glowy (cos jak w "Rewizorze" Gogola :-))