Przyjechalem tu porannym autobusem z Bhuvaneshwar'u. W ktorejs relacji na TransAzji wyczytalem, ze tutejsza slawna Sun Temple mozna dokladnie obejrzec z otaczajacego ogrodzenia. Tak wiec postanowiwszy zaoszczedzic 250 rupii odstawilem przed kantorem biletowym awanture o to ze Indusi placa tylko 10 rupii, a zagraniczni turysci musza uiscic podatwk od bialej skory 25 razy wyzszy. Nakrzyczalem, ze jest to dyskryminacja i rasizm. Sprzedawcy biletow i straznicy zaczeli sie gesto tlumaczyc iz to nie ich wina tylko zarzadzenie rzadowe i zebym poszedl na okalajacy mur, to wszystko zobacze za darmo.
Tak tez uczynilem nie zdejmujac nawet plecaka i w pol godziny moglem jechac dalej do Puri.