W Pekinie - jeden jedyny raz podczas naszej 33 dniowej podróży - padał deszcz.My akurat w ten dzień mieliśmy zarezerwowane bilety lotnicze do Chengdu - także szczęśliwie dzień nie okazał się stracony przez niekorzystną pogodę. <p>Po 5 dniach w Pekinie udaliśmy się samolotem do Chengdu.
Start mieliśmy z małego lotniska na południu Pekinu - przylot do Chengdu ok godziny 20.
Nocleg mieliśmy u bardzo sympatycznej chińskiej rodziny (znalezionej na portalu hospitalityclub), John pofatygował się po nas nawet na lotnisko położone ok. 20km za miastem.
Wieczór spędziliśmy opowiadając jak żyje się u nas w Polsce i w Chinach.
Zbieraliśmy także informacje jak dotrzeć do celu naszego przyjazdu do Chengdu - Centrum Rozrodu Pandy Wielkiej. </p>