lub
w jakim celu? zapamiętaj mnie
 
Warszawa
Baku  
Pola naftoweokolice Baku, Azerbejdżanfoto: Indigoprimeźródło: Wikimedia Commons
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
 
czytasz blog:

Krzyś w Chinach

   
0 0 0
   
1 0 0
Moskwa, Rosja

Rano wczesna pobudka. Dopakowanie, wymeldowanie, metrem na Maglev. Kazali ojcu otwierać walizkę po prześwietleniu (sok w niej był). Za to pociąg jechał z prędkością >430 km/h! Na lotnisku byli dokładnie 2 h przed odlotem. Już stała kolejka do odprawy. Trochę polskich głosów się słyszało.

   
1 0 0
Szanghaj, Chiny

W niedzielę rano wstali Krzyśkowcy nie aż tak wcześnie i spokojnym krokiem poszli w kier. Starego Miasta. Stary zjadł przepyszną pieczoną na grillu ośmiorniczkę. Weszli do ogrodu Yuyuan, przeszli się częściowo starymi uliczkami, częściowo wśród zagospodarowanych na rzecz turystów tłumnych pasaży między sklepami z pamiątkami.

   
1 0 0
Szanghaj, Chiny

Krzyś cieszył się z lotu z nowego lotniska i kolejnymi liniami (Air China). Mimo że dopytywał ojciec przy przydziale miejsc (litery nie po kolei wydały mu się podejrzane), okazało się, że owszem, mieli miejsca koło siebie, ale tak że dwa były naprawdę koło siebie, a trzecie oddzielone od tamtych przejściem.

   
1 0 0
Shenzhen, Chiny

Rano tata wstał o szóstej, toaleta i na śniadanie. Sam. Potem Mama sama. Krzyś niespecjalnie ma apetyt rano, a tak wcześnie nic by nie tknął - stwierdzili skąpcy, że zmarnowaliby pieniądze. Budzenie Krzysia i w drogę. Na dworze padało, ale do stacji tylko kawałek - i jak pisałem - pod okapami.

   
1 0 0
Hong Kong, Hong Kong

Rano, ostatniego z pełnych hongkońskich dni wstała ekipa dość późno, ale byli zdyscyplinowani godziną podawania śniadania. Na dworze lało. Ten dzień był przeznaczony na 'luz', opcją był wyjazd np. na drugą stronę wyspy, może gdzieś nad morze, może na plażę. Z Disneylandu, jak pisałem, Krzyś zrezygnował.

   
1 3 0
Macau, Macau

12. VIII wstali wcześniej. Śniadanie - niemiła niespodzianka - pan w restauracji stwierdził, że mają 2 karty hotelowe, a jest ich troje, więc za trzecią osobę należy się opłata. 30 $. Chorzy ludzie. A Krzyś prawie nic na śniadanie nie zjada... Potem szybkie pakowanie i w drogę. Do końca nie było wiadomo w jakim składzie, bo Mama skłaniała się ku pozostaniu w Hong Kongu.

   
1 1 0
Hong Kong, Hong Kong

11. sierpnia wstali po ósmej. Śniadanie. Przyzwoite. Było coś europejskiego, to już dużo. Potem wszedł ojciec do pokoju z komputerami, bo Mama wymyśliła (słusznie!), że zanim pójdą po bilety, trzeba sprawdzić w internecie (który jest w hotelu darmowy - kolejny plus hotelu) czy nie ma jakichś tańszych.

9wrz
2009

Inny Świat

   
1 0 0
Hong Kong, Hong Kong

Śniadanie przyzwoite. Głównie chińskie potrawy, ale coś zachodniego było. Próba dogadania się z recepcją nt. biletów - lotniczych i kolejowych. Oni nic nie wiedzą! Najprostsza rzecz wywołuje panikę - że muszą coś odpowiadać. Choć niby się do tego ojciec przyzwyczaił... Tego, że nawet informacje turystyczne nie posiadają często podstawowych informacji spoza swojej wąskiej działki, że nie tylko nie mają informacji, ale że nie mają bladego pojęcia o np.

9wrz
2009

Shenzhen

   
1 0 0
Shenzhen, Chiny

Shenzhen! Polska szczyci się budową Gdyni w kilkanaście lat... Gdynia jest super, to fakt. Shenzhen nie jest piękne, jest chaotyczne. Ale wszelkie porównania są żenujące... Ile to ma milionów mieszkańców? Siedem? Dziesięć? Są jakieś światowe firmy, których tam nie ma? A na europejskich mapach Shenzhen albo nie ma, albo jest jako mała osada.

9wrz
2009

Do Kantonu

   
1 0 0
Guangzhou, Chiny

W niedzielę pobudka o 4:00. Herbata, toaleta i na dół. W recepcji - panie recepcjonistki spały pod prześcieradłem na leżance. One nie ułatwiają sobie nocnego dyżuru w ten sposób - one przyjechały z prowincji do dużego miasta i nie mają w Xianie innego domu - mieszkają w miejscu pracy oszczędzając każdy gorsz.

9wrz
2009

Xian

   
1 1 0
Xi'an, Chiny

Dzień kolejny (8. sierpnia?) - dniem wrażeń - negatywnych niestety. Odpoczynku, ale i dzień taki że nogi bolą (bo odpoczynku nie dla wszystkich). Miał być ciut luźniejszy, wręcz żałował stary że aż dwa dni w Xianie zaplanował. Wyjaśnijmy tu jedno - na KAŻDE miejsce na świecie warto poświęcić sporo czasu.

   
1 0 0
Xi'an, Chiny

Podróż - mimo zgrzebnego luksusu - nienajlepsza. Zimno! Mimo maksymalnego skręcenia klimy - zimno. Rodzice wyciągnęli Krzysiowi i sobie bluzy i długie spodnie. Za to była gorąca woda - wrzątek, nalewany z kranu na korytarzu, a nie tylko termos z letnią wodą w przedziale (bo i takowy był).

   
1 0 0
Pekin, Chiny

Kolejny luźny dzień, choć stres i nerwówa też była. Tata wstał wcześnie, ogolił się, wstała reszta, śniadanie. Jak co dzień z restauracji, w której Krzyś jadał śniadanie (oszklone ściany wychodziły na dwujezdniową ulicę), oglądał z rodzicami coś co miało miejsce po drugiej stronie ulicy.

   
1 0 0
Pekin, Chiny

Następny dzień był pierwotnie dniem, w którym Krzyś miał zaliczyć Tiencin, ale właśnie... To byłoby klasyczne 'zaliczene'. Więc stary zrezygnował. Jak co dzień - problem ze wstaniem żeby zdążyć na śniadanie. Zdążyli, zjedli (bo śniadanie jest do 9. nie do 9.30). Potem - jako że nie jechali do Tiencinu - zrobili sobie dzień odpoczynku.

8wrz
2009

Wielki Mur

   
1 2 0
Pekin, Chiny

Więc kolejnego dnia pobudka o 6:30. Śniadanie podają od 7:00, a na 7:30 byli umówieni. Szybko zjedli, w stołówce były tego dnia hordy białych - nie Rosjan (bo ich język najczęściej się słyszało wśród białych spotykanych na ulicach). Przewodnik zaczepił bandę Krzysia już podczas jedzenia.

   
1 0 0
Pekin, Chiny

Kolejnego dnia budzik obudził towarzystwo o ósmej. Nie chciało się wstawać, ale zebrali się, w łazience było już sucho. Śniadanie podają do 9:30 - to było świetnym pretekstem do wczesnego wstania - ale też chcieli dotrzeć do centrum przed największymi upałami. Śniadanie - bufet. Z europejskich potraw...

   
1 0 0
Pekin, Chiny

Krzyś spał jak zabity. A rodzice nie mogli spać. O wpół do siódmej pobudka. Mycie zębów, dopakowywanie, rozbudzenie Krzysia. Na dworcu tłum, ale to tutaj norma. Ojciec kupił za 8 juanów plan Pekinu. Na placu przed dworcem tłum, tłum i tłum. Trzeba było najpierw zorientować się, a najlepiej od razu kupić bilety do Xianu na za pięć dni.

   
1 1 0
Szanghaj, Chiny

W nocy cała trójka spała jak zabita. Budzik obudził ich o 10., ale gdyby nie on, pewnie jeszcze długo by się nie obudzili. Namiastka śniadania. Sucha bułka (jeszcze z samolotu), ciastko, herbata, mango (wyparzone i obrane). I zupka chińska. Taka, jakie i u nas są, zalewa się wrzątkiem - w środku makaron i torebki z przyprawami.

   
1 0 0
Szanghaj, Chiny

Po przylocie trochę formalności wjazdowych. Mama przestraszyła się widząc policjanta i tych w okienkach w maskach na twarzach - jakby się bali epidemii jakiejś. Wszyscy mili i uczynni. Przy? każdym okienku "urzędowym" - przy odprawach itp. - stoi mini-klawiaturka, na której obsługiwany proszony jest o wypowiedź (przez naciśnięcie odpowiedniego guziczka), czy jest z obsługi zadowolony (u nas też gdzeiś coś takiego jest...

   
1 0 0
Moskwa, Rosja

Z domu wyjechał Krzyś ok. 8 rano, 30. lipca. Z Mamą i tatą. Autobusem na lotnisko, plecak ojcu wydał się nie taki ciężki na jaki wyglądał (jechali z jednym dużym plecakiem + małym podręcznym), w każdym razie na krótki dystans. Na Okęcie dotarli mniej niż 2 godz. przed odprawą, do stanowisk Areoflotu już spora kolejka stała.

   
1 0 0
Warszawa, Polska

Kim jest Krzyś? Ma 7 lat [tak, tak, od września zaczyna szkołę:-(( ]. Mieszka w Warszawie. Jego ojciec może już chyba powiedzieć, że zaszczepił w synu pasję do historii, geografii i podróży. Krzyś wrócił właśnie z Chin, gdzie z rodzicami spędził dwa i pół tygodnia. Chiny były celem wyjazdu dość przypadkowym - gdyby Krzysia stary znalazł fajną promocję na bilet np.

 

Podsumowanie

ostatni wpis: 9 wrz 2009  (15 lat temu)
pierwszy wpis: 7 wrz 2009  (15 lat temu)
  
liczba tekstów:21
liczba zdjęć:8
liczba komentarzy:0
odwiedzone kraje:5
odwiedzone miejscowości:9

Na skróty

Uczestnicy

KrzysztofWarszawa

strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone