Trasa: As Seeb - Fanja - Bidbid - Izki -Jabal Mahil - Izki - Nizwa - Tanuf - Misfat - Al Hamra - Ghul - Wadi Nakhar - Al Hamra - Bahla - Jabrin - Bahla - Jabrin - Bat - Dhum - Jabrin - Bisya - Salut - Jabrin - Muscat - Ras al Khiran - Qantab - Al Bustan - Muscat - Az Amrat - Qurayyat - Dibab - Tiwi - Wadi Tiwi - Tiwi - Qalhat - Bilad Sur - Sur - Al Ayja - Al Hadd - Ras al Hadd - Al Hadd - Asilah - Jaalan Bani Bu Ali - Jaalan Bani Bu Hassan - Ad Duamir - Ash Shar Qiyah - Al Mudayrib - Sinaw - Barzaman - Al Jubah - Ad Duqm - Dhahar - Ras Markaz - Dhahar - Al Kahil - Rima - Amal - Marmul - Abud - Thumrayt - Wadi Nirin - Thumrayt - Salalah - Al Baleed - Mirbat - Sumhuram - Taqah - Salalah - Ras Raysut - Salalah - Zayk - Thumrayt - Muqshin - Adam - Jabrin - Ibri - Hafil - Az Zurub - Al Buraymi - Mahadah - Safwan - Al Hatua - Adh Dhahir - Sohar - Liwa - Harmul - Liwa - Sur Al Abri - Sohar - Shinas - Liwa - Sohar - Al Khaburah - Al Qasf - Al Ghizayn - Ar Rustaq - Al Awabi - Nakhal - Barka - Muscat - Mutrah - Muscat - As Seeb Przejechałem ok.
Po zwiedzeniu Liwa poszedłem na wielokilometrowy spacer plażą w kierunku Abri, potem zawróciłem z powrotem do Sohar. Miałem stąd dwie możliwości - albo jechać dalej wzdłuż brzegu do Muscat, albo okrężną drogą przez góry odwiedzając kilka fortów - wybrałem drugą opcję, choć ruch samochodowy był prawie zerowy.
Trasę z Jabrin do Ibri pokonuję szybko prawie nic nie czekając. Jest ostatni dzień roku, ale tego się tu nie odczuwa. Miasteczko w ciągu dnia jest jak wymarłe i dopiero po 16:00 ulice ożywają. Ibri ma dwa forty: jeden po zachodniej stronie miasta przy wjeździe będący w ruinie, a drugi odrestaurowany w centrum.
Raz Markaz okazał sie być tylko miejscem z nazwą, żadnych domostw, dobrze, że kierowca podrzucił mnie z powrotem do drogi głównej do Dhahar. To niewielka osada na pustyni, ale jest bar i sklep. Tu przenocowałem, a następnego dnia długo czekałem na samochód jadący dalej na południe. Po
Hassan jest podobnie, jak Ali dość dużą osadą. Przy odrestaurowanym forcie jest spora oaza z uprawami - trochę zieleni....tam spotkałem Assada, który zaprosił mnie do siebie. W nocy odbyliśmy przejażdżkę po pustyni (takie nocne safari) odwiedzając jego znajomego mającego stado wielbłądów.
Ras to po arabsku przylądek. Na plaży Ras al Hadd stoi latarnia morska, a plaże są miejscem lęgowym żółwi. Na zdjęciu widać ślady żółwia. W Al Hadd są pracownicy chroniący ten obszar. Miedzy domami a plażą biegnie ulica z oświetleniem, a oświetlenie powoduje, że młode żółwie po wykluciu są zdezorientowane.
Na wzgórzu nad miastem wznosi się zamek Sinaysilah. Widać z niego miasto z licznymi nowymi meczetami. Sam zamek jest starannie odrestaurowany. Ruchu dużego nie ma, a wstęp kosztuje 500 baiza. Sur to port z tradycjami, nadal używa się tu tradycyjnych dhow, choć w użyciu są też łodzie z tworzywa sztucznego.Stare dhow są remontowane, bardzo stare są już chyba tylko dla archeologów... Do końca 2009 z Sur do leżącego po drugiej stronie cieśniny Al Ayjah można było dostać się promem.
Abdullah ma mieszkanie w Muscat, więc przenocowałem i następnego dnia ruszyłem na południe w kierunku Sur. Ponieważ Abdullah spieszył się rano do pracy, więc za miasto musiałem wydostać się sam, Po Muscat jeżdżą mikrobusy spełniające role autobusów, jeżdżą szybko, a przejazdy są tanie.
Tuż przed 5:00 jestem na lotnisku As Seeb. Pomimo akcentów bożonarodzeniowych od razu widać, że jestem w odmiennym kulturowo kraju. Mężczyźni noszą białe dishdasha, kobiety zwiewne czarne abaya. Otrzymanie wizy na 30 dni jest proste. W jednym okienku wpłaca się 6 riali, a w drugim otrzymuje pieczątkę wjazdową.
ostatni wpis: | 11 sty 2010 (14 lat temu) |
pierwszy wpis: | 10 gru 2009 (14 lat temu) |
liczba tekstów: | 51 |
liczba zdjęć: | 100 |
liczba komentarzy: | 0 |
odwiedzone kraje: | 1 |
odwiedzone miejscowości: | 45 |
strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl
transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.