lub
w jakim celu? zapamiętaj mnie
 
Warszawa
Astana  
Kazachska jurtaKazachstanfoto: Małgorzata Maniecka
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
 
czytasz blog:

Indie - podróże w czasie i przestrzeni



 kwi
2024

10 wieków Delhi

1 3 0  
  New Delhi, Indie, prowincja NCT

Delhi to zpewnością kwintesencja i serce Indii. Pierwsze miejsce do zaobaczenia podczas wycieczki do Indii. Kiedy w 1857 r. zbuntowani żołnierzeindyjscy w służbie brytyjskiej, sepoje, opanowali miasto, zwrócili się do królaDelhi o swoisty ?patronat?. Tak wielki był autorytet dawnych władców Delhi,mimo ze wówczas nie mieli już żadnej realnej władzy i majątku, a stolicąbrytyjskich Indii była Kalkuta.&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Delhi to ciekawezabytki z przeszłości, jak licząca sobie ponad 2.000 lat Kolumna Asioki, QutubMinar, artefakty cywilizacji Mohendżo Daro w National Museum, czy ruiny starychfortec. Delhi to gęsto zaludnione, niskozabudowane dzielnice o niezbyt wysokimstandardzie, ale Delhi to też bardzo nowoczesne wieżowce Gurgaonu (formalnie tojuż wprawdzie inny stan) o ciekawej architekturze. Znajdziemy dzielnice biedy,ale i dzielnice bogactwa. Rowerowe riksze i salon Rolls-Royce?a. Trafiają sięjeszcze na ulicach świete krowy, liczne (i uczęszczane) są świątynie rozmaitychbogów, ale uczelnie delhijskie jak Uniwersytet Delhijski, czy Indian Instituteof Technology, to już inny swiat. Typowo wschodnie bazary z najbardziej chybatradycyjnym Rynkiem Przypraw w Old Delhi i bardzo nowoczesne shopping malle,chyba zresztą mniej ciekawe.< o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Mimo, że mieszkamtu od ponad pięciu lat, miasto nie przestaje mnie fascynować. Poza miejscamiopisywanymi w przewodnikach, Delhi oferuje nieskończenie więcej. Widok chłopcówgrających w krykieta pośród starych, zapomnianych muzułmańskich grobowcówskłania mnie zawsze do refleksji i&nbsp;pytań, czy czuja oni jakąś więź z ich budowniczymi, czy uważają się zaspadkobierców wielkiej cywilizacji?&nbsp; <o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Można przejechaćsię ?tradycyjnym? autobusem marki Tata, ale jest też znakomite metro, odługości linii prawie 200 km i jest moim zdaniem dużo lepsze i bezpieczniejszeod warszawskiego.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Delhi to tezogromny konglomerat ludzi i religii. Hindusi, Muzułmanie, Sikhowie,Tybetańczycy (buddyści), ludzie z Nord-Eastu, mnóstwo białych. Trudnopowiedzieć, czy jest jakaś rasa lub nacja nie reprezentowana. <o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Tego wszystkiego możnadotknąć. Na pewno, nie można powiedzieć, że Delhi to Indie. Ale Delhi to ?Indiew pigułce?,&nbsp; takie, jakie one są. <o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Na zwiedzanieDelhi należy poświęcić minimum 3 dni, choc można i wiele dłużej. Można?smakować? poszczególne miejsca.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Dzień 1.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Zaczynamy od Bramy Indii, z tamtąd, jeżeli się daRaj Pathem (ulica delfilad), pojedziemy do PałacuPrezydenckiego (dawniej był to pałac wicekróla, na jego widok lordMounbatten, ostatni wicekról Indii powiedział ?Ach, jak cudownie być wicekrólemw Indiach?). <o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Następnie Muzeum Narodowe. Polecam zabytkiCywilizacji Doliny Indusu. Jest to jedyna taka kolekcja na świecie. Kulture tąodkryto w latach 30-tych XX w. Przed wojną Anglicy nie zdążyli jej wywieźć doBritish Museum, a potem nie było jak. Muzeum jest klimatyzowane, więc jest teżmiłym przerywnikiem.<o:p><span lang="PL">W pobliżu znajduje się Grobowiec Humajuma. Jest to pierwowzórTaj Mahalu, miejsce ostatniego spoczynku Humajuna (1508?1556), władcy Indii z dynastii WielkichMogołów (1530?1540,1555?1556). Budowa grobowca rozpoczęła się w 1564 i trwała do 1572r.Pracami budowlanymi kierowała wdowa po Humajunie, Hamida Banu Begum.Grobowiec reprezentuje wczesny styl architektury Mogołów, łączący sztukę indyjską z sztuką perską, któryewoluując w późniejszym okresie przyczynił się do stworzenia Tadź Mahal w Agrze.<o:p><span lang="PL">Jeżeli nie będziepoganiał nas nadmiernie czas, to wejdziemy do dzielnicy muzułmańskiej Nizamuddin. Do dziś jest to miejscebardzo łagodnego i tolerancyjnego islamu sufickiego.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Następnie poprzezbrytyjskie New Delhi (jak niektórzy wolą mówić lutjensowskie, od nazwiskagłównego archtekta Edwina Lutyensa)pojedziemy do Lodhi Garden. Jest topiękny park z grobowcami władców z dynastii Lodhi (poprzedników WielkichMogołów, pokonanych i usuniętych przez nich). Obok Lodhi Garden mieści siępopularne centrum sklepowe Khan Market. Proponuję je odwiedzić ze wsględu naFabindia (państwowy sklep tekstylny, indyjskie zwesternizowane wzory, dobrajakośc i przyzwoite ceny) i księgarnie. Jest tam też kilka restauracji.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Wieczorempojedziemy do świątyni sikhijskiej, czyli gurudwary Bangla Sahib. Jest toniezmiernie sympatyczne miejsce. W gurudwarze każdy niezależnie od wyznaniadostanie nocleg i coś do jedzenia, ale nie radze w ten sposób poprawiaćbudżetu. Wygody będa ograniczone, choc jedzenie jest dobre.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Chyba na nicwięcej już nie będa Państwo mieli ochoty tego dnia.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Dzień II ? StareDelhi<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Jedziemy doCzerwonego Fortu. Osobiście go nie polecam, ponieważ ten w Agrze jest ciekawszy.Ale to z tąd 15.08.1947 r Nehru wygłosił słynne słowa ?Dziś, gdy cały światśpi, Indie budzą się?.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Z tamtąd przejdziemysię (lub pojedziemy rikszami towerowymi, co gorąco polecam) poprzez Chandni Chowk (to chyba najbardziejindyjska ulica w Indiach, a na pewno najsłynniejsza) na Spice Market (rynekprzypraw). Tu najbadziej czuje się Wschód, i to w dosłownym tego słowaznaczeniu na Rynku Przypraw na Starym Delhi. Mieści się w starej haveli (dużybudynek z dziedzińcem pośrodku), której właściciel niegdyś zbankrutował izamienił swój pałac na rynek. Wszędzie wory pieprzu, cynamonu, chilli i innychprzypraw. Kulisi, ubrani jak sto lat temu, noszą je, ładują na dwukołowe, bardzodługie wózki i ciągną w sobie tylko wiadome miejsca. Pojemność takiego wózka,to osobna historia, prawdopodobnie dorównuje dobremu pick-upowi. Jedynąkoncesją na rzecz nowoczesności są kalkulatory i telefony, a komputery niezdołały zastąpić tradycyjnego targowania się. Zapach przypraw jest tak silny,że uczestnicy i obsługujący rynek muszą mieć zakryte kawałkiem tkaniny usta. <o:p><span lang="PL">&nbsp;<p style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Dalej zobaczymy rynek ślubny,rynek srebrny, odwiedzimy świątynie jinijską i udamy się do Meczetu Piątkowego(Dżami Masdżid, Jamia Masid)zbudowanego latach 1654-1658 przez budowniczego Taj Mahalu &nbsp;władcę mogolskiego Szahdżahana z dynastii WielkichMogołów.Jesst tonajwiększa muzułmańska budowla sakralna w Indiach.<o:p> <span style="text-decoration:none;text-underline:none"><!--[if gte vml 1]><v:shapetype id="_x0000_t75" coordsize="21600,21600" o:spt="75" o:preferrelative="t" path="m@4@5l@4@11@9@11@9@5xe" filled="f" stroked="f"> <v:stroke joinstyle="miter"> <v:f eqn="if lineDrawn pixelLineWidth 0"> file:///C:/Users/Thomas/AppData/Local/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image001.jpg<!--[endif]--> <p class="MsoNormal"><span style="text-decoration:none;text-underline:none"><!--[if gte vml 1]><v:shape id="_x0000_i1026" type="#_x0000_t75" alt="" title="&quot;Powiększ&quot;" style='width:11.25pt;height:8.25pt' o:button="t"> <v:imagedata src="file:///C:\Users\Thomas\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image002.gif" o: href="http://bits.wikimedia.org/skins-1.17/common/images/magnify-clip.png" target="_blank"> file:///C:/Users/Thomas/AppData/Local/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image002.gif<!--[endif]--> <p class="MsoNormal"><span lang="PL">Dżama Masdżid 1852<o:p> <span lang="PL">Nazwa budowli nawiązuje do tradycji budowli sakralnych w islamie. W każdej miejscowości gdzie zamieszkiwała społeczność muzułmańska budowano jeden centralny meczet na tyle duży, aby pomieścić w nim całą gminę w czasie obowiązkowych, piątkowych modlitw. Budowla taka zwana była najczęściej dżami lub al-masdżid al-dżami. Z myślą o modłach codziennych budowano znacznie mniejsze świątynie (masdżid).<o:p> <span lang="PL">W pobliżu meczetu można posilićsie w jednej z najsłynniejszych restauracji Indii Kharim. Jest ona bardziejsławna niż nasz Wierzynek, choc znacznie tańsza i bardziej tradycyjna.<o:p><span lang="PL">Ze starego Delhi pojedziemy napółnoc do Wioski Tybetańskiej. Mieszkanją tam uchodźcy, który opuscili Tybet pokrwawym stłumieniu przez Chiny powstania &nbsp;Tybetańsczyków w 1959r. Dalajlama uciekł do Indii, gdzie wkrótce dołączyło do niego tysiące uciekinierów. Dziś z tradycjipozostało już niewiele. Tradycyjne okna, flagi modlitewne, nieco pamiątek.Warto zobaczyć buddyjską światynię. Jak na oronie na bazarze większośćpzredmiotów jest ?made in China?.<o:p><span lang="PL">Wracając pojedziemy przez Ridge, gdziezobaczymy park z sympatyczną kolonią małp o &nbsp;Kolumne Asoki (Ashoka Pillar). Są to kolumnyzbudowane w III w p.n.e. przez cesarza Ssiokę (Ashoka) z dynastiiMauriów (Maurya).&nbsp; Na kolumnach wyrytoinskrypcje ?on życiu godziwym?, jak również informacje o samym władcy. Niecoponiżej znajduje się Mutiny Memorial, czyli pomnik żołnierzy (Anglików,Muzułmanów, Sikhów i Hindusów) , którzy polegli w 1857 r podczas osbijaniaDelhi przez Anglików z rąk powstańców. W 1857 r w tym miejscu stała bateria,która ostrzeliwała Brame Kaszmirską i wybiła w murach wyłom, przez który wojskaangielskie wdarły się do miasta. Jeszcze nizej znajduje się cmentarz, naktórymleży zdobywca Delhi Brigadier-General John Nicholson (11 December 1822 ?23 September 1857). Łatwo tam zobaczyć, jak ulotne było życie Anglików wIndiach, liczne groby dzieci, warto spojrzeć na wiek zmarłych. Zobaczymy teżghat kremacyjni, gdzie wg. rytuałów hinduistycznych dokonuje się kremacjizmarłych.<o:p><span lang="PL">Wieczorem, jeżlibedzie coś interesującego pojedziemy do Indian Habitat Centre, gdzie&nbsp; niemal codziennie odbywają się przedstawieniaklasycznego tańca indyjskiego czy koncerty muzyki indyjskiej. <o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Przedtem zakupyna Jan Path i Connaugt Place.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Dzień 3. ? Delhipołudniowe<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Rano wymeldowujemy się z hotelu ijedziemy poprzez dzielnicę ambasad do BirlaMandir lub&nbsp; MalayMandir (świątynie hinduistyczna), a następnie do Qutub Minar. &nbsp;Jest to minaret wzniesiony w XIII w. z czerwonego piaskowca, o wysokości 73 m, średnicy 3 m u szczytu i 14 mu podstawy. Na całej wysokości zdobiony żłobieniami. Został wzniesiony jakoczęść pierwszego meczetu w Indiach ? Kuwwat-al-Islam. Jegobudowę zainicjował muzułmański zdobywca miasta Kutb-ud-din-Ajbak (od 1206pierwszy sułtan Delhi) &nbsp;pod koniec XII w.Do tego czasu miastem zwanym wtedy Qila Rai Pithora rządził radźpuckiklan Ćauhan,&nbsp; w &nbsp;1192 roku ostatni władca indyjski, książę Radźputów Prithwiradź Ćauhan (1162-1192) zginął po zdobyciu miasta. &nbsp;Od tego czasu dla miasta zaczął się czaspanowania muzułmanów, który trwał do 1857 r.<o:p><span lang="PL">Qutub Minar poza swą funkcjąreligijną pełnił także rolę wieży strażniczej i był swego rodzaju pomnikiemzwycięstwa. Zyskał sobie sławę miejsca ulubionego przez samobójców.<o:p><span lang="PL">W pobliżu QutubMinar znajduje się ciekawy rynek kwiatów, gdzie sprzedawane są kwiaty, którymiprzyozdabia sie posągi bogów i Mehrauli Archeological Park z najciekawsząstudnią schodkową, czyli baoli. Będzie też okazja zobaczenie przysłowiowejindyjskiej biurokracji.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Ale dośćzabytków. Metrem pojedziemy do Gurgaonu i z powrotem. Ta akurat część trasybiegnie po estakadzie, więc będzie można sie przyjrzeć najpierw nisłychaniekosztownym farmhausom a potem zobaczyć Indie XXI w.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Dzielnice biedy idzielnicę bogaczy zobaczymy w jeden z w/w dni stosownie do tego, jak pozwolinam czas. Zakupy proponuję pierwszego i drugiego dnia<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Zdecydowaniewarto zobaczyć świątynię Akshardham . Łatwotam dojechać, gdyż miejści się przy stacji metra o tej samej nazwie przy liniido Noida City Centre. Z Connaught Place (stacja Rajiv Chowk jedzie się zkwadrans).<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Akshardham to przepiękna świątynia, którazadziwia swoim ogromem i rozmachem. Otwarcie świątyni miało miejsce wlistopadzie 2005 roku.<o:p><span lang="PL">Świątynia ma 43metry wysokości i stylem nawiązuje do tradycyjnych świątyń indyjskich. Wśrodkowej części pod główną kopułą stoi ponad 3 metrowa pozłacana rzeźbaBhagwan Swaminarayana, otoczonego postaciami głównych duchowych sekty. Całośćbudynku wykonana z różowego piaskowca i włoskiego marmuru. Do jej budowy niewykorzystywano ani grama elementów metalowych jak też betonu.<o:p><span lang="PL">Pod koniec 2007roku wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa jako największa świątynia Hindi naświecie. Mierzy ona ponad 100 metrów długości, 96 metrów szerokości orazzajmuje obszar ponad 8000 tysięcy metrów kwadratowych. Można obejrzeć film ojej głównym partronie, płynąc łódką zobaczyc hwałe cywilizacji aryjskiej, itd. http://www.akshardham.com<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Niestety jestmała szansa, aby starczyło nam czasu na Tughlaqabad.Turyści rzadko odwiedzają ruiny fortu Tughlaqabad. Podobnow czasie jego budowy robotnicy chcieli pomóc słynnemu derwiszowi w budowiestudni. Jednak&nbsp; sułtan Ghiyas-ud-DinTughlaq, który nie był&nbsp; bynajmniejdobrotliwym władcą, zabronił im tego. Derwisz przepowiedział, że w nowymmieście będą zamieszkiwały jedynie szakale, węże i rozbójnicy. Władca zostałwkrótce zamordowany przez własnego syna, a budowy nigdy nie ukończono.Największe wrażenie, kiedy patrzymy na ogrom fortecy, wzbudza świadomość, żezbudowano ją w przeciągu 5 lat, w czasach Władysława Łokietka, kiedy Kraków czyGdańsk były drewnianymi grodami. <o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">Zostało jeszczewiele miejsc do zobaczenia, ale trudno poświęcić na Delhi całe wakacje.<o:p><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;<p class="MsoNormal" style="font-family: Arial, Verdana; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"><span lang="PL">&nbsp;

 


Odległość pokonana od ostatniego punktu (, ): ok , mierzona w linii prostej.
Całkowity przebyty dystans to ok. .

 

Galeria (3)

 
  New Delhi, Indie, prowincja NCT
 
  • Opublikuj na:
 

Komentarze

 

Na mapie

 

Spis treści

1 3
1. 10 wieków Delhi New Delhi, Indie
New Delhi, Indie 10 wieków Delhi, New Delhi, Indie

Na skróty

Podsumowanie

ostatni wpis:  ()
pierwszy wpis:  ()
  
liczba tekstów:1
liczba zdjęć:3
liczba komentarzy:0
odwiedzone kraje:1
odwiedzone miejscowości:1

Uczestnicy

LutiGdansk / New Delhi

Skontaktuj się ze mną

strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone