lub
w jakim celu? zapamiętaj mnie
 
Warszawa
Katmandu  
Statua BhairabaKathmandu, Nepalfoto: Krzysztof Stępieńźródło: transazja.pl
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
 
Booking.com

Najnowsze artykuły

Flames of... Baku

Top of the top - Iran!

Oman - to zdecydowanie więcej niż jedyne państwo na literę "O".

Nepal - My first time

e-Tourist Visa do Indii - wyjaśniamy szczegóły

Stambuł z zupełnie innej perspektywy

Cud w indyjskiej Agrze na miarę drugiego Taj Mahal

Do Mongolii bez wizy

Muktinath (Jomsom) Trekking - profil wysokości i statystyka

Bezpłatne wycieczki po Dosze dla pasażerów Qatar Airways

Do Indonezji bez wizy

Wiza do Indii wydawana już na lotnisku?

Poznaj Azję Centralną oglądając animowane filmy

Co wiesz o Azji Centralnej?

Bilet na indyjski pociąg tylko na 60 dni przed odjazdem?

Turkish Airlines poleci do Kathmandu!

Blinken says China helping fuel Russian threat to Ukraine

China warns US not to step on its 'red lines'

TikTok will not be sold, Chinese parent tells US

Indian students have died in the US – the community wants answers

Home and Away star arrested after Australian manhunt

Scout jamboree disaster blamed on S Korea government

The ex-flight attendant who now leads the airline

What's behind a dramatic fall in Indian families' savings

Free beer and taxi rides to woo voters in Indian city

US jails Chinese man who threatened student activist

Far-right Israeli minister Ben-Gvir in car crash

Baby saved from dead mother's womb in Gaza dies

Oil tanker damaged in Houthi missile strike

US military begins building Gaza aid pier

'Stay strong,' parents tell Gaza hostage after video

House speaker heckled by Gaza protesters at Columbia

Searching for missing loved ones in Gaza’s mass graves

Tents appear in Gaza as Israel prepares Rafah offensive

Iranian rapper sentenced to death, says lawyer

UN 'horrified' by Gaza hospital mass grave reports

Miasta Azji

 Hua Shan

warto zobaczyć: 8
transport z Hua Shan: 3
dobre rady: 18

wybierz
[opinieCount] => 0

 Xi'an

warto zobaczyć: 10
transport z Xi'an: 2
dobre rady: 19

wybierz
[opinieCount] => 0

 Qufu

warto zobaczyć: 7
transport z Qufu: 1
dobre rady: 11

wybierz
[opinieCount] => 0

 Pekin

warto zobaczyć: 27
transport z Pekin: 5
dobre rady: 60

wybierz
[opinieCount] => 0

 Lanzhou

warto zobaczyć: 4
transport z Lanzhou: 3
dobre rady: 8

wybierz
[opinieCount] => 0

 Labrang

warto zobaczyć: 5
transport z Labrang: 2
dobre rady: 11

wybierz
[opinieCount] => 0

 Szanghaj

warto zobaczyć: 18
transport z Szanghaj: 1
dobre rady: 37

wybierz
[opinieCount] => 0

 Shaolinsi

warto zobaczyć: 5
transport z Shaolinsi: 1
dobre rady: 10

wybierz
[opinieCount] => 0

 Kaifeng

warto zobaczyć: 6
transport z Kaifeng: 1
dobre rady: 10

wybierz
[opinieCount] => 0

 Luoyang

warto zobaczyć: 4
transport z Luoyang: 5
dobre rady: 13

wybierz
[opinieCount] => 0

Powiadomienia

Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu

Dołącz do nas!


 
 
  •  Nepal
     kursy walut
     NPR
     PLN
     USD
     EUR
  •  Nepal
     wiza i ambasada
    Nepal
    ambasada w Polscenie
    wymagana wizatak
    Wizę można dostać na lotnisku w Kathmandu oraz w niektórych punktach granicznych. 15 - dniowa: 25 USD, 30 - dniowa: 40 USD

Nepal coraz droższy dla turystów

wtorek, 23 paź 2012
  • dotyczy:  
Buddyjska Stupa w Buddhanath fot. Krzysztof Stępień, © transazja

Nepal przez wielu uważany jest za jedno z najciekawszych, najbardziej egzotycznych i przyjaznych państw Azji. Ośnieżone Himalaje, malownicze trasy trekkingowe, tropikalna Równina Teraj, a do tego bogata kultura, wieloetniczność i religijny tygiel sprawiają że Nepal na długo zapada w pamięci odwiedzających go turystów. Bilety lotnicze do Nepalu z Polski są coraz tańsze, a kraj ten przez lata był również jeden z najtańszych krajów do podróżowania, gdzie za kilkanaście dolarów można było przeżyć całkiem przyjemnie dzień. 

Sytuacja zaczęła się gwałtownie zmieniać od listopada 2006 roku, po zakończeniu trwającej przeszło 10 lat wojny domowej. Nepal przestał być królestwem i przekształcił się w Republikę Nepalu. Obecnie posiada dwuizbowy parlament z Komunistyczną Partią Nepalu (jej różnymi frakcjami) u władzy, pogrążoną w stałym konflikcie politycznym z innymi partiami, co skutkuje brakiem możliwości powołania do życia nowej ustawy zasadniczej kraju.

Nepal to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Według Banku Światowego PKB na głowę mieszkańca wynosiło w 2011 roku zaledwie 1256 USD co plasowało kraj dopiero na 161 miejscu pośród państw świata i równocześnie niemal na końcu klasyfikacji państw Azji (przed Afganistanem). Zdaniem The World Travel & Tourism Council (WTTC) Przychody z tytuły działalności szeroko rozumianego przemysłu turystycznego sięgnęły w 2011 roku 8,8% PKB. Rok 2011 został ogłoszony Rokiem Turystyki Nepalu, w trakcie którego szeroko promowano kraj na arenie międzynarodowej.

Kraj się modernizuje, ale nie wszystkie zmiany wydają się być korzystne zarówno dla zagranicznych turystów jak i – w perspektywie długofalowej – dla samego Nepalu.

Noclegi i jedzenie nadal tanie

O ile zamierzamy ograniczyć się tylko do spania i jedzenia to nadal możemy liczyć na bardzo niewielkie koszty pobytu – przynajmniej na terenie Kathmandu czy Pokhary. Ogromna konkurencja sprawia, że każdy może znaleźć coś dla siebie i dopasować koszty pobytu do swoich potrzeb czy zasobności portfela.

Internetowy serwis Price of Travel, w swoim Backpacker Index (czyli uśrednionej wartości kosztów przeżycia jednej doby w wybranym mieście na świecie), w roku 2012 plasuje nepalską Pokharę jako najtańsze miasto w Azji. Ich zdaniem, na przeżycie jednej, niskobudżetowej doby wystarczy zaledwie 15,10 US$. Według tego samego zestawienia, Kathmandu jest niewiele droższe i wymaga 18,17 US$.

Potwierdzają to moje prywatne doświadczenia. Będąc pierwszy raz w Kathmandu w 2003 roku, za przyjemny, dwuosobowy, czysty i cichy pokój, nieco na uboczu Thamelu płaciłem około 2,1 US$. Następnie w 2010 roku, za dobrze wyposażony, duży pokój: 7,5 US$ (wynajmując go na 20 dni). W 2011, za dość niezły pokój dwuosobowy około 5 US$, a w lutym 2012, za przyjemy pokój trzy-osobowy około 4 US$ (ceny podane w przeliczeniu na 1 osobę). To pokazuje, że ceny noclegów nie zmieniły się jakoś drastycznie od szeregu lat.

Podobna sytuacja dotyczy kosztów jedzenia. O ile ceny w menu bardzo się nie zmieniły, o tyle niemal w każdym menu pojawił się niepokojący – pisany małym drukiem - dopisek: „10% Service Tax + 13 % Government Tax” co daje dodatkowe 23% podatku doliczanego do rachunku. Warto o tym pamiętać zamawiając posiłki w nieco lepszych restauracjach.

Problem pojawia się gdy poza jedzeniem i spaniem chcemy coś zobaczyć…

Rosną ceny biletów wstępów

O ile hotele i restauracje nadal funkcjonują w sektorze prywatnym, a panujące władze mogą mieć na nie wpływ jedynie przez nakładanie coraz to nowych podatków, o tyle obiekty muzealne lub świątynne, które znajdują się bezpośrednio w gestii państwa są łatwym narzędziem do pozyskiwania pieniędzy od turystów za sprawą sprzedaży biletów wstępu. W samym tylko roku 2012, ceny biletów wstępu zmieniły się dwukrotnie. To dość niepokojący sygnał. Dla orientacji podam, że aktualnie 1 US$ to około 82 rupii nepalskich, a 100 rupii to około 3,6 PLN.

Obiekt 2003 2009 2011 luty 2012 lipiec 2012
Kathmandu Durbar Square 150 Rs 150 Rs 300 Rs 750 Rs * 750 Rs *
Bhaktapur Durbar Square 750 Rs 750 Rs 750 Rs 1100 Rs 1100 Rs
Patan Durbar Square 200 Rs 200 Rs 200 Rs 200 Rs 500 Rs
Swayambhunath 50 Rs 100 Rs 200 Rs 200 Rs 200 Rs
Pashupatinath 250 Rs 500 Rs 500 Rs 500 Rs 500 Rs
Buddhanath 50 Rs 100 Rs 150 Rs 150 Rs 200 Rs
Lumbini 0 Rs 0 Rs 50 Rs 200 Rs 200 Rs

* od 2012 roku, cena wstępu na Durbar Square w Kathmandu obejmuje także Pałac Królewski Hanuman Dhoka.

Źródło: opracowanie własne

Na trekking tylko z odpowiednimi dokumentami

Nepal to nie tylko Dolina Kathmandu, ale także - a może przede wszystkim - piękne góry i popularne tereny trekkingowe. O ile zdecydujemy się wyjść na trekking by zmagać się z wysokością, zmęczeniem i swoimi słabościami, o tyle najpierw musimy wystarać się o specjalne pozwolenia.

W styczniu 2008 roku Trekking Agencies Association of Nepal (TAAN) razem z Nepal Tourism Board (NTB) wprowadziły ogólnokrajowy system rejestracji turystów udających się na trekking w górach Nepalu. Działa on pod nazwą Trekker's Information Management System (TIMS). W zasadzie jest to wpis do centralnej bazy danych osób wychodzących na trekking, mający na celu zapewnienie bezpieczeństwa na szklaku, przyspieszenie ewentualnej akcji poszukiwawczo-ratowniczej czy wreszcie ograniczenie procederu nielegalnych wypraw agencyjnych. W praktyce nie działa to tak jak powinno. Nie można mówić o przyspieszeniu ewentualnej akcji ratowniczej dzięki możliwości namierzenia zaginionego poprzez działanie systemu TIMS w sytuacji gdy niemal wszystkie punkty kontrolne na szlakach działają w oparciu o gruby zeszyt i ręcznie wprowadzaną do niego informacje. Mnie samemu parę razy mimowolnie udało się ominąć taki posterunek lub nie zostać odnotowanym nie zastawszy nikogo w środku. W ten sposób wpis do TIMS stał się niczym innym niż koleją opłatą / podatkiem oraz powodem do opłacania licznych urzędników pracujących na kolejnych punktach kontrolnych.

Począwszy od 1 kwietnia 2010 roku, opłata uiszczana w ramach TIMS została podzielona na dwie grupy. Indywidualni turyści wychodzący w góry bez udziału agencji turystycznej zostali zobligowani do uiszczenia opłaty będącej równowartością 20 US$, podczas gdy uczestnicy grup zorganizowanych mieli odtąd płacić równowartość 10 US$.

Nie jest wielką tajemnicą, że agencje turystyczne w Kathmandu i Pokharze, przy cichym przyzwoleniu TAAN i NTB pobierały zawyżoną opłatę w wysokości 20 US$ od wszystkich swoich klientów – także tych wychodzących w góry jako grupa.

Od znajomych w stolicy Nepalu dowiedziałem się, że krążą plotki mówiące o podwyższeniu opłaty za wydanie TIMS do 30 US$ od stycznia 2013 roku. Czas pokaże czy plotki okażą się prawdą.

Rosną ceny biletów wstępu do parków narodowych

Warunkiem wyjścia na trekking, poza wykupieniem TIMS jest równoczesne wykupienie biletu wstępu do parku narodowego lub obszaru chronionego, do którego zamierzamy się udać. Decyzją Ministerstwa Ochrony Lasów i Gruntów, od 18 czerwca 2012 roku opłaty za wstęp do parków narodowych oraz rezerwatów dzikiej przyrody zostały podwojone. Na razie, zmiany nie dotyczą biletów wstępów do obszarów chronionych (jak na przykład popularny ACAP - Annapurna Conservation Area Project), ale plotki mówią, że opłata za wstęp uroście od stycznia 2013 roku z 2000 do 5000 rupii nepalskich (z 24 do 58 US$).

Miejsce Dotychczasowa opłata Opłata od 18 czerwca 2012
Parki Narodowe    
Chitwan National Parks 750 Rs (9 US$) 1500 Rs/ od osoby za 1 dzień
Sagarmatha National Park 1500 Rs (18 US$) 3000 Rs / od osoby za wejście
Bardiya National Parks 500 Rs (6 US$) 1000 Rs / od osoby za 1 dzień
Khaptad National Parks 1500 Rs (18 US$) 3000 Rs / od osoby za wejście
Langtang National Park 1500 Rs (18 US$) 3000 Rs / od osoby za wejście
Makalu-Barun National Park 1500 Rs (18 US$) 3000 Rs / od osoby za wejście
Rara National Park 1500 Rs (18 US$) 3000 Rs / od osoby za wejście
Shey- Phoksundo National Park 1500 Rs (18 US$) 3000 Rs / od osoby za wejście
Shivapuri National Park brak danych 250 Rs / od osoby za wejście
     
Rezerwaty Dzikiej Przyrody    
Koshi Tappu Wildlife Reserve 500 Rs (6 US$) 1000 Rs / od osoby za 1 dzień
Parsa Wildlife Reserve 500 Rs (6 US$) 1000 Rs / od osoby za 1 dzień
Sukla Phanta Wildlife Reserve 500 Rs (6 US$) 1000 Rs / od osoby za 1 dzień
     
Obszary Chronione    
Annapurna Conservation Area 2000 Rs (24 US$) 2000 Rs /od osoby za wejście
Kanchenjunga Conservation Area 2000 Rs (24 US$) 2000 Rs / od osoby za wejście
Manaslu Conservation Area 2000 Rs (24 US$) 2000 Rs / od osoby za wejście
Gaurishankar Conservation Area 2000 Rs (24 US$) 2000 Rs / od osoby za wejście
     
Obszary Polowań    
Dhorpatan brak danych 3000 Rs / od osoby za wejście

Źródło danych:
Aktualności TAAN http://www.taan.org.np/newsdetail/govt-raises-national-park-entry-fees
Langtang RI Trekking and Expedition http://www.langtang.com/news/newsdetail/newsid-43

Ujednolica się ceny posiłków na terenach trekkingowych

Zupełnie niezrozumiałym posunięciem władz Nepalu jest ujednolicenie cen wyżywienia turystów na szlakach trekkingowych. Nie mam pewności czy sprawa dotyczy wszystkich regionów kraju, ale zetknąłem się z tym zjawiskiem w marcu 2012 na szlaku dookoła Annapurny. Gdy w lutym 2003 roku maszerowałem w kierunku bazy pod Everestem, tak jak teraz obowiązywała zasada: jesz tam gdzie śpisz. Właściciele hotelików zarabiali bowiem na wyżywieniu turystów więcej niż na ich nocowaniu. Jednak ceny posiłków często znacząco różniły się pomiędzy hotelikami w ramach jednej wioski. Na cenę wpływała renoma miejsca i – jeśli nie przede wszystkim – jego położenie. Turysta miał wybór. Mógł wybierać dogodniej położone hoteliki, z większą renomą, lepszą opinią, z ładniejszym widokiem na góry lub okolicę płacąc nieco więcej za posiłki. Bardziej oszczędni mogli spędzić nocleg w gorzej położonym hoteliku ale płacąc mniej za jedzenie. To był dobry układ. Zamożniejsi mieszkańcy doinwestowywali hoteliki dbając o ich wygląd i jakość usług, nierzadko zarobione pieniądze inwestowali w budowę nowego budynku położonego w jakimś urokliwym miejscu, z pięknym widokiem na góry, który – w założeniu – miał zwabić turystów.

Z jakiś niezrozumiałych dla mnie powodów, na terenach całych wsi lub nawet zespołu kilku wsi wprowadzono ujednolicone ceny posiłków, poparte jednym i tym samym wzorem anglojęzycznego menu.  Od teraz, argument cen jedzenia przestał mieć znaczenie, przez co turyści bez zastanowienia się wybierają najwygodniejsze, najbardziej renomowane czy najlepiej położone hoteliki, czyniąc to kosztem nowych, słabszych czy mniej urokliwych przybytków. W ten sposób bogaci nadal się bogacą, a biedni… Czy na tym miał polegać nepalski socjalizm?

Od września 2012 w góry tylko z przewodnikiem?

W połowie roku 2012 wiele serwisów internetowych przedrukowało informację dotyczącą planowanego wprowadzenia zakazu samodzielnego wychodzenia na szlaki trekkingowe Nepalu. Przepis miał wejść w życie od 1 września 2012 roku decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Na jego mocy, każdy indywidualny turysta chcący udać się na trekking w nepalskich Himalajach zostałby zobligowany do skorzystania z usług co najmniej jednego zatwierdzonego urzędowo przewodnika lub przynajmniej tragarza. Do tej pory był to wymóg tylko dla zorganizowanych grup.

Ta decyzja pomoże promować Nepal  jako miejsce bezpieczne dla turystów w czasie, gdy międzynarodowe media powszechnie kwestionują bezpieczeństwo cudzoziemców" – powiedział w wywiadzie dla gazety Huffington Post Mohan Lamsal, sekretarz generalny Zrzeszenia Nepalskich Agencji Trekkingowych (TAAN). Jego organizacja przyjęła zmianę z zadowoleniem nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale również ze względu na ograniczenie działalności nielegalnych przewodników.

Oficjalnym powodem wprowadzenia tego typu przepisu był fakt zaginięcia Amerykanki Aubrey Sacco w 2010 roku, oraz zabójstwo Belgijki Debbie Maveau, której ciało znaleziono przy szlaku w regionie Langtang, w czerwcu 2012 roku. Jakkolwiek obydwa wydarzenia były tragiczne, o tyle nawet oficjalne dane w Kathmandu, na które powołują się prawodawcy nie wskazują na rosnącą skalę zaginięć, porwań czy zabójstw zagranicznych gości na terenie Nepalu. Większym problemem dla zdrowia i życia obcokrajowców są dość częste wypadki lotnicze mające miejsce na trasach krajowych. Tylko w latach 2011-2012, w 3 wypadkach lotniczych zginęły 53 osoby, w większości zagraniczni turyści (źródło: Aviation Safety Network http://aviation-safety.net/database/country/country.php?id=9N).

Zatem jedyny powód jaki przychodzi na myśl to chęć jeszcze większego wyciśnięcia pieniędzy od zagranicznych turystów oraz zapewnienia licencjonowanym agencjom monopolu na ten rodzaj usług. Wskazuje na to jeszcze jeden cytat: „Dzięki nowemu prawodawstwu, każdy obcokrajowiec chcący wyjść na trekking będzie zobowiązany do skorzystania z usług licencjonowanej przez władze agencji turystycznej. W tej sposób władze uzyskają kontrolę nad szarą strefą przemysłu turystycznego” – powiedział to Rana Bahadur Khadka, pierwszy vice-przewodniczący TAAN.

Według założeń przepisu, opieka licencjonowanego opiekuna będzie kosztowała 10 US$ dziennie w przypadku tragarza oraz 15 US$ dziennie w przypadku przewodnika, co jak uważa skarbnik TAAN  Anjan Thapa, jest "bardzo symboliczną kwotą" i "nie będzie miało to wpływu na liczbę przyjeżdżających turystów".

Problem w tym, że przepisy w żaden sposób nie precyzują szczegółów tych opłat. Po pierwsze nie jest określone komu i za jakim pokwitowaniem wpłaca się wskazaną kwotę. Czy opłata pobierana będzie na etapie wydawania TIMS, będzie płatna w agencji, z której zatrudniony będzie przewodnik lub tragarz, czy też będzie płatna do rąk własnych. Po drugie przepis nie określa czy po uiszczeniu dziennej opłaty, turysta ma ze swoich środków zapewnić nocleg i wyżywienie swojemu opiekunowi czy też to już pozostaje w gestii przewodnika / tragarza. Po trzecie nie jest sprecyzowane ilu indywidualnych turystów wyruszających na szlak może „podlegać” jednemu opiekunowi. Analogicznie nie wiadomo czy podróżująca para turystów musi mieć jednego czy dwóch opiekunów. Tak liczne niedoprecyzowania stałyby się szybko źródłem nieporozumień i nadużyć.

Poza tym nie jest prawdą, że koszt 10 / 15 US$ dziennie „jest bardzo symboliczną kwotą i (…) nie będzie miało to wypływu na liczbę przyjeżdżających turystów”. Pokuśmy się o prostą symulację.

Gdy podróżująca para turystów zdecyduje się wyjść na Everest Base Camp Trek, trwający średnio 12 dni, to w myśl nowych przepisów, zatrudniając tylko licencjonowanego przewodnika, koszt trekkingu wzrośnie im o 180 US$ / 90 US$ na osobę.

Gdy z kolei wybiorą się na dłuższy, trwający 18 dni Annapurna Circuit Trek to przy tych samych założeniach zapłacą już dodatkowe 270 US$ / 135 US$ od osoby.

A co jeżeli tak bardzo im się to spodoba, że postanowią dodatkowo „zrobić” 8 dniowy Annapurna Base Camp Trek – to wydatek kolejnych 120 US$ / 60 US$ na osobę. W ten sposób, cała dodatkowa opłata wynikająca z nowych przepisów zamknie się kwotą 390 US$ / 195 US$ od osoby – a to już nie jest „bardzo symboliczna kwota”.

Oczywiście nasza symulacja nie uwzględniła kosztu wizy, wydania TIMS oraz biletu wstępu do ACAP. Załóżmy w naszej symulacji, że sprawy potoczyły się według najgorszego scenariusza. Nowe prawo weszło w życie, razem z podwyższonymi opłatami za TIMS i ACAP, o których pisałem wcześniej. Gdybyśmy to wszystko uwzględnili to obowiązkowe koszty, które musi ponieść nasza przykładowa podróżująca para turystów zanim jeszcze odetchnie himalajskim powietrzem przedstawiają się następująco:

rodzaj wydatku mnożnik cena jedn. suma
wiza do Nepalu na 30 dni 2 40,00 US$ 80,00 US$
wydanie TIMS 2 30,00 US$ 60,00 US$
wstęp do ACAP 2 58,00 US$ 116,00 US$
opłata za licencjonowanego przewodnika * 1 390,00 US$ 390,00 US$
RAZEM:     646,00 US$

* opłata za przewodnika dzielona jest w tym przypadku na 2 osoby

Zatem zupełnie dodatkowym kosztem będzie kwota 646 US$ dla pary podróżujących turystów, ewentualnie przeliczona na 323 US$ na jedną osobę. Nie jest to mało prawda?

W góry tylko z przewodnikiem – jeszcze nie teraz!

Nowe przepisy faktycznie nie precyzowały wielu zagadnień i na szczęście znalazł się ktoś, kto zwrócił na to uwagę. 17 sierpnia 2012 roku Ministerstwo Kultury Turystyki i Lotnictwa Cywilnego wydało zawiadomienie o zawieszeniu decyzji o zakazie indywidualnego wychodzenia w góry do odwołania. Oznajmiono, że prowadzone są szerokie konsultacje mające na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa na szlakach trekkingowych oraz zapewnienie bezpieczeństwa zagranicznym gościom udającym się w góry. Komunikat zakończony był lakonicznym sformułowaniem: „Bardzo szybko znajdziemy porozumienie w sprawie zaistniałego problemu”. (źródło: http://www.taan.org.np/newsdetail/govt-puts-decision-to-ban-solo-trekking-on-hold)

Należy sądzić, że problem wróci i to niebawem. Miejmy jednak nadzieję że w lepszej, bardziej przemyślanej postaci.

Czy indyjskie Himalaje zastąpią te nepalskie?

Jako że Nepal to prawdopodobnie moje miejsce na Ziemi, bardzo kibicuję temu krajowi i jego mieszkańcom. Bywając jednak dość regularnie w Kathmandu, czytając tamtejszą prasę czy rozmawiając ze znajomymi Nepalczykami, trudno mi nie zadać pytania czy zmiany, które forsują obecni przywódcy kraju wyjdą temu krajowi na dobre w szerszej perspektywie czasowej. Czy czasem jakiś komisarz ze skórzaną teczką, siedzący pod czerwoną flagą z namalowanym sierpem i młotem nie doprowadzi do sytuacji, w której to turyści wybiorą indyjski Ladakh, Zanskar czy Sikkim jako cel swoich odwiedzin. Czas pokaże…

Przeczytaj więcej na temat Trekkingu Dookoła Annapurny

słowa kluczowe: ceny w Nepalu, ceny wstępów w Nepalu, opłaty w parkach narodowych Nepalu, koszty trekkingu w Nepalu

Latasz samolotami? Chcesz dowiedzieć się ile godzin spędziłeś łącznie w powietrzu? Jaki pokonałeś dystans i ile razy okrążyłeś równik? Do jakich krajów latałeś i jakimi samolotami...? Zobacz nową funkcjonalność transAzja.pl: Mapa Podróży
Narzędzie pozwala na zapisanie w jednym miejscu zrealizowanych podróży lotniczych, naniesienie ich tras na mapie oraz budowanie statystyk. Wypróbuj już teraz!






  • Opublikuj na:
Informuj mnie o nowych, ciekawych artykułach zapisz mnie!
Przeczytałeś tekst? Oceń go dla innych!
 5 / 5 (7)użyteczność tego tekstu, czyli czy był pomocny
 5 / 5 (5)styl napisania, czyli czy fajnie się czytało
Łączna liczba odsłon: 19369 od 23.10.2012

Komentarze

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone