Bardzo dobre wieści nadeszły ze stolicy Indii. Jak podaje The Times of India, decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Indii, od dnia  23 listopada 2012 roku zostaje zniesiony kłopotliwy przepis wymagający dwumiesięcznego odstępu pomiędzy wjazdami na teren Indii dla osób podróżujących na wizie turystycznej.

Rozluźnienie przepisów wizowych nie obejmie jednak obywateli Bangladeszu, Pakistanu, Chin, Iranu, Iraku, Afganistanu oraz Sudanu. Z pewnymi utrudnieniami będą musiały też liczyć się osoby deklarujące we wniosku wizowym pokrewieństwo z obywatelami Pakistanu lub Bangladeszu – nawet do dwóch pokoleń wstecz.

Ograniczenie weszło w życie w 2009 roku i miało bezpośredni związek z zamachami terrorystycznymi w Mumbaju z 26 listopada 2008 roku. W wyniku śledztwa ustalono, że jeden z terrorystów - Amerykanin pakistańskiego pochodzenia – David Headley, dziewięciokrotnie podróżował do Indii w ramach swojej wielokrotnej wizy turystycznej. W trakcie tych pobytów fotografował cele i przygotowywał ataki. Przepisy wymagające przynajmniej dwumiesięcznego odstępu pomiędzy kolejnymi wjazdami do Indii miały na celu przeciwdziałanie tego typu procederom w przyszłości.

W początkowym okresie obowiązywania ograniczenia, najbardziej ucierpiał przemysł turystyczny krajów ościennych takich jak Nepal czy Sri Lanka. Z uwagi na fakt, że zdecydowana większość turystów wykorzystywała porty lotnicze Indii w drodze do wspomnianych wcześniej krajów, to na mocy nowych przepisów, turyści byli niejako zmuszani do dwumiesięcznego pobytu w Nepalu czy Sri Lance zanim mogli wrócić do macierzystego kraju przez jedno z indyjskich lotnisk.

Po skutecznych protestach państw zachodnich – w tym głównie Wielkiej Brytanii – władze Indii wyłączyły Nepal i Sri Lankę spod działania problematycznego przepisu. Nie zmieniło to jednak sytuacji turystów planujących krótkie wypady do Malezji czy Tajlandii korzystając z coraz gęstszej sieci tanich połączeń lotniczych pomiędzy tymi krajami.

Pomysł złagodzenia przepisów został zainicjowany przez Biuro Premiera w styczniu 2012 roku, po obawach dotyczących perspektywicznego spadku liczby turystów przedstawionego przez Ministerstwo Turystyki.

Następnym krokiem mającym na celu zwiększenie liczby zagranicznych turystów przybywających do Indii miałoby być powiększenie listy krajów, których obywatele mogliby ubiegać się o wizę po przylocie („visa on arrival”). Obecnie, z takich przepisów mogą korzystać obywatele Finlandii, Japonii, Luksemburga oraz Nowej Zelandii. Mówi się o rozszerzeniu listy krajów do 13 państw. Nie ma pośród nich niestety Polski.

źródło: The Times of India

Zobacz też:
Wiza do Indii wydawana już na lotnisku?
Indie: wiza „on arrival” dla obywateli kolejnych 13 państw

Latasz samolotami? Chcesz dowiedzieć się ile godzin spędziłeś łącznie w powietrzu? Jaki pokonałeś dystans i ile razy okrążyłeś równik? Do jakich krajów latałeś i jakimi samolotami...? Zobacz nową funkcjonalność transAzja.pl: Mapa Podróży
Narzędzie pozwala na zapisanie w jednym miejscu zrealizowanych podróży lotniczych, naniesienie ich tras na mapie oraz budowanie statystyk. Wypróbuj już teraz!