Moda na himalaizm, bicie rekordów
Po zdobyciu ośmiotysięczników ciężar działalności przeniósł się na siedmiotysięczniki. Himalaizm na terenie Nepalu zaczął się rozwijać w niespotykanym dotychczas tempie. Tylko w latach 1966-1969 napięta sytuacja polityczna w Azji sprawiła, że działalność wyprawowa uległa zahamowaniu. Później nastąpił prawdziwy boom wyprawowy, tym bardziej, że sprzyjał temu rozwój infrastruktury w Nepalu i ułatwienia organizacyjne. Rząd Nepalu powołał specjalny departament w Ministerstwie Turystyki, zajmujący się sprawami wypraw himalajskich. Powstało wiele agencji wyspecjalizowanych w organizacji takich wypraw. Rozwinęło się szkolenie tragarzy wysokogórskich - Sherpów.
Z początkiem lat siedemdziesiątych zaczął rozwijać się nowy nurt w himalaizmie - wejścia sportowe. Polega on na prowadzeniu nowych, trudnych dróg ścianami wysokich szczytów, wejściach zimowych, a także na poprawianiu stylu wspinaczki - odrzuceniu dodatkowego tlenu i prowadzeniu wejść w stylu alpejskim (małym zespołem, bez zakładania obozów pośrednich i bez lin poręczowych). Himalaizm zimowy praktycznie zapoczątkowali Polacy, wchodząc w lutym 1980 r. na Mt Everest. Pierwszymi zimowymi zdobywcami najwyższego szczytu świata byli Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki. Najbardziej spektakularnym sukcesem beztlenowym było wejście Petera Habelera i Reinholda Messnera na Mt Everest w 1978 roku oraz w 1980 roku samotne wejście tego ostatniego również na Everest. W 1990 roku Australijczyk Tim McCartney-Snape poszedł jeszcze o krok dalej wspinając się samotnie na Everest, jednak rozpoczynając marsz na poziomie morza w Zatoce Bengalskiej.
W połowie lat osiemdziesiątych świat zaczął pasjonować się wyścigiem najlepszych himalaistów o zdobycie wszystkich ośmiotysięczników Ziemi. Jego końcówka rozegrała się w Himalajach Nepalu pomiędzy Włochem Reinholdem Messnerem a Polakiem Jerzym Kukuczką. Do wąskiego grona zdobywców wszystkich ośmiotysięczników, tzw. Korony Himalajów w 1996 r. dołączył kolejny Polak Krzysztof Wielicki.
Zima himalajska stała się niemal wyłączną domeną Polaków. Głównym animatorem tej działalności był nieżyjący już Andrzej Zawada. Oprócz Everestu, polscy alpiniści zdobyli jako pierwsi zimą jeszcze sześć innych ośmiotysięczników: Manaslu, Cho Oyu, Dhaulagiri, Lhotse, Kanchenjungę i Annapurnę.
Nowym zjawiskiem w Himalajach Nepalu, w II połowie lat 90-tych ubiegłego stulecia, stało się organizowanie wypraw komercyjnych. Najbardziej oblężonym stał się oczywiście Everest. Znacznie zwiększyła się liczba śmiałków, którzy pod opieką przewodników i przy wsparciu tlenowym wchodzili na szczyt świata. Konsekwencją komercyjnych wejść stał się wzrost liczby ofiar śmiertelnych. W nadciągających nagle wichurach ginęli nie tylko niedoświadczeni „klienci”, ale również ich wytrawni opiekunowie. Najtragiczniejszy taki przypadek miał miejsce w 1996 roku kiedy to nagłe załamanie pogody doprowadziło do śmierci doświadczonego przewodnika Roba Halla oraz sześciu będących pod jego opieką niedoświadczonych wspinaczy-turystów.
Latasz samolotami? Chcesz dowiedzieć się ile godzin spędziłeś łącznie w powietrzu? Jaki pokonałeś dystans i ile razy okrążyłeś równik? Do jakich krajów latałeś i jakimi samolotami...? Zobacz nową funkcjonalność transAzja.pl: Mapa Podróży
Narzędzie pozwala na zapisanie w jednym miejscu zrealizowanych podróży lotniczych, naniesienie ich tras na mapie oraz budowanie statystyk. Wypróbuj już teraz!