lub
w jakim celu? zapamiętaj mnie
 
Warszawa
Kolombo  
Freski na ścianachSigiriya, Sri Lankafoto: Krzysztof Stępieńźródło: transazja.pl
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
 
czytasz blog:

Indochina Philippines unexplored trails 2014-2015



26gru
2014

Część trzecia - Motocyklowa odyseja w Wietnamie - Pierwsze kroki.

1 0 0  
  Phan Thiết, Wietnam, prowincja Bình Thuận

Nie zrobiliśmy nic nadzwyczajnego. Tak jak wielu turystów przed nami, kupiliśmy motocykle w Sajgonie i ruszyliśmy w trasę. Ale zanim pożegnaliśmy zatłoczony Sajgon musieliśmy nabyć nasze maszyny drogą kupna. Choć pozornie wydawało się to łatwe, bo ponoć w Wietnamie jest więcej zarejestrowanych motocykli niż zamieszkujących ludzi (jest ich około 90 mln.), to jednak po dotarciu do Ho Chi Minh City, nie raz ogarniało nas zwątpienie w powodzenie naszych zamiarów. Po uzyskaniu informacji od poznanej w Kambodży podróżniczki z Holandii, wiedzieliśmy, że koszt motocykli będzie wahał się miedzy 220 a 300$, a sama transakcja nie nastręczy żadnych problemów formalno-prawnych. Musieliśmy jednak dopilnować, by wraz z motocyklami, przekazano nam także przy zakupie, niebieskie karty rejestracyjne, które stanowią jedyny oficjalny dokument potwierdzający prawo do posiadania tychże pojazdów. Początkowo próbowaliśmy poszukać ofert sprzedaży motocykli w internecie oraz na tablicach ogłoszeniowych w Guest Houses, jednak okazało się to bezskuteczne. Dlatego na kartonie ze śmietnika zrobiliśmy napis po angielsku, że chcemy kupić dwa motocykle i za pomocą kawałka drutu z latarni umocowaliśmy nasze ogłoszenie na plecaku Dasi i ruszyliśmy na miasto w nadziei znalezienia innych podróżników, którzy będą chcieli też motory - ale sprzedać!



Krążyliśmy tak przez kilka godzin po turystycznej dzielnicy, zaglądając do każdego napotkanego warsztatu motocyklowego i wypożyczalni skuterów wypytując Wietnamczyków o możliwość kupna dwóch motocykli oraz ich ceny. Niestety oferta Wietnamczyków przekraczała nasze założone możliwości finansowe (chcieli za każdy motocykl od 350 do 400$), a żaden biały turysta akurat nie kwapił się do sprzedaży jednośladów. Mocno podłamani wróciliśmy do GH. Przemyśleliśmy strategię jeszcze raz i tym razem zamieściliśmy ogłoszenie na kartonie, ale w języku Wietnamskim.



Znów ruszyliśmy na obchód dzielnicy turystycznej, tym razem licząc na odzew ze strony lokalnej społeczności. Pierwsza oferta pojawiła się już po 50 m od wyjścia z naszego GH. Dwóch podpitych Wietnamczyków oferowało cztery różne motocykle i skutery w cenach zbliżonych do tych, które bylibyśmy w stanie zapłacić. Kolejną godzinę spędziłem na żałosnych próbach opanowania jazdy na motocyklu z manualną skrzynią biegów. W tym czasie dorobiłem się kilku siwych włosów i straciłem 1 kg wagi w postaci strug potu spływającego po mojej twarzy oraz dupie. Dwukrotnie wróciłem "na tarczy" prowadząc motocykl na piechotę bo nie potrafiłem opanować wrzucania luzu, co jak się potem okazało nie było do końca moją winą. Warto tu dodać, że na motocyklach nie znałem się nic a nic, nie miałem pojęcia na co zwrócić uwagę przy jego kupnie, ani co dyskwalifikuje maszynę. Kierowani wewnętrznym głosem rozsądku pożegnaliśmy wiec podpitych jegomościów obiecując, że wrócimy jak tylko przemyślimy sprawę, ale oboje czuliśmy, że próbują nas zrobić w jajo i sprzedać szmelc, wiec traktowaliśmy ich ofertę jako ostatnią deskę ratunku. Po tym doświadczeniu byłem tak spragniony, że poszliśmy do najbliższego 7 eleven by kupić wodę do picia. W trakcie zakupów podszedł do nas Wietnamczyk i powiedział, że zna kogoś kto chce sprzedać dwa motocykle. Nie wiele się namyślając wsiedliśmy na jego oraz kolegi motocykl i pojechaliśmy trochę poza dzielnicę turystyczną do warsztatu motocyklowego. Tu zaoferowano nam dwa modele, Hondę Win oraz Hondę Wave. Ceny wywoławcze były akceptowalne, wiec w towarzystwie właściciela (młodego mechanika motocyklowego) przetestowałem oba motory, tym razem bez dramatycznych przejść uzbrojony w poprzednie doświadczenie obsługi manualnej skrzyni biegów w Hondzie Win.







Motocykle wydały się sprawne a jak zapewniał właściciel po generalnym przeglądzie. Rzeczywiście na pierwszy rzut oka wszystko było ok, tym bardziej w porównaniu do tego co do tej pory oglądaliśmy i testowaliśmy. Po niecałej godzinie dogadaliśmy szczegóły i tak staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami dwóch jednośladów marki Honda Win i Wave za 250$ i 300$.

Trzeba tu wspomnieć, że moje doświadczenie w prowadzeniu motocykli ograniczało się do kilku dni spędzonych na półautomacie w Indonezji, w Tajlandii na automatycznym skuterze, oraz kilku godzin treningów na torze testowym na motocyklu enduro dzięki uprzejmości wybitnego mechanika motocyklowego Michała Demczuka oraz "instruktorki" Miki Ostrowskiej (http://www.demczuk.pl/). Z kolei doświadczenie Dasi ograniczało się do zaledwie 4 h jazdy na skuterze w Tajlandii na w miarę spokojnych ulicach Chiang Mai...

Zadowoleni z zakupu i pełni pozytywnych emocji poszliśmy na sutą kolację niedaleko warsztatu w którym zakupiliśmy nasze motocykle. Tym razem rozkoszowaliśmy się owocami morza oraz balutami.











Następnego dnia spakowaliśmy się, zakupiliśmy liny, sznury, plandekę oraz ekspandery i tak zaopatrzeni uzbroiliśmy nasze maszyny w bagaże.





Odkryliśmy, także kilka usterek, które w ferworze "walki" oraz z emocji umknęły naszej uwadze podczas zakupu. Po opuszczeniu GH i zatankowaniu paliwa wróciliśmy do warsztatu, gdzie poprosiliśmy o usuniecie zauważonych niedociągnięć. Poprzedni właściciel bez zbędnych słów przyznał nam rację i od ręki wziął się do naprawy i wymiany zepsutych części. Pakowanie motorów, usuwanie usterek i inne sprawy zabrały nam tak wiele czasu, że dopiero po godzinie 1530 udało nam się ruszyć w trasę. Przez pierwszą godzinę usiłowaliśmy wyjechać z miasta i dostać się na główna trasę wylotową z zatłoczonego Sajgonu. Walcząc z google maps, sunęliśmy wraz z nieprzebraną masa motocykli, skuterów, samochodów, ciężarówek i autobusów ku wylotowi z miasta. W końcu wraz z innymi uczestnikami ruchu wydostaliśmy się z miasta i kolejne 30km płynęliśmy w potoku niezliczonych pojazdów przez przedmieścia aglomeracji Sajgonu.

Jak wiadomo, na tej szerokości geograficznej zmierzch zapada nagle i zazwyczaj w okolicy godziny 1800. Tak więc gdy ruch się nieco ustabilizował i przerzedził, stanęliśmy przed trudną decyzja co robić dalej? W swojej naiwności usprawiedliwionej jedynie totalnym brakiem doświadczenia, zdecydowaliśmy się na kontynuowanie podróży, tak by dotrzeć do założonego celu, czyli miasta Phan Thiet. Jak zdecydowaliśmy tak zrobiliśmy i nie była to dobra decyzja, o czym się niedługo przekonaliśmy. Początkowo po zapadnięciu zmierzchu jazda stała się przyjemniejsza i łatwiejsza. Ruch nieco zmalał, zrobiło się trochę chłodniej i zaczęliśmy oboje myśleć, że podróżowanie po Wietnamie nocą to może być całkiem dobry pomysł. Byliśmy jednak w głębokim błędzie o czym się szybko przekonaliśmy. Im dalej było od Sajgonu a bliżej Phan Thiet, tym stan drogi z wręcz idealnego, szerokości lotniskowego pasa startowego zmieniał się jak w kalejdoskopie, przez stadia podupadłej drogi lokalnej i szosy Warszawa - Gdańsk z lat dziewięćdziesiątych do placu budowy po bombardowaniu oraz lokalnej drogi gruntowej o jednym pasie w obu kierunkach bez jakiekolwiek oświetlenia czy sygnalizacji nie mówiąc o znakach czy barierkach rozdzielających. By nieco oddać dramatyzm sytuacji warto wspomnieć, iż Wietnamscy kierowcy ciężarówek oraz autobusów to niewątpliwi królowie szos prowadzący swoje maszyny w imię zasady, że większy i silniejszy ma pierwszeństwo. Podróżują oni z umiarkowaną prędkością wynikającą bardziej z ograniczeń jakościowych dróg niż z powodów empatii wobec innych uczestników ruchu. Dodatkowo oślepiają wszystkim co maszyna ma, oraz tym co udało się jej jeszcze zamontować na dachu, zderzaku, w obrysie i na masce! Tak więc na nie oświetlonej trasie szerokości jednego pasa, złożonej z ubitego piachu i żwiru, z dziurami jak po ataku moździerzowym, mając przed sobą nieprzerwany sznur ciężkich pojazdów oślepiających kilkoma tysiącami luksów, sunęliśmy 10km/h naszymi motocyklami w chmurze duszącego pyłu i spalin przyklejając się niebezpiecznie do podmurówki budowanej drogi lub salwując się ucieczką na lewe pobocze przed bezwzględnymi "panami nocnych dróg". Parokrotnie traciliśmy się z oczu i musieliśmy się zdzwaniać by się odnaleźć. Kilka razy traciliśmy równowagę i ledwo opanowywaliśmy motocykle przed wywrotką pod koła nadjeżdżających kilkunastotonowy ciężarówek i trąbiących rozpędzonych autobusów. Całkowicie wykończeni fizycznie, z obolałymi dupami, zgrzytając piaskiem między zębami, z gębami umorusanymi jak urwisy z podwórka, cali pokryci mieszanką potu, kurzu, brudu oraz błota, dopiero po 2230 dotarliśmy do miejsce przeznaczenia czyli miasta Phan Thiet. Tak przebyliśmy nasze pierwsze 200 km motocyklami w Wietnamie na trasie z Sajgonu do Ha noi.

 


Odległość pokonana od ostatniego punktu (Ho Chi Minh, Wietnam): ok , mierzona w linii prostej.
Całkowity przebyty dystans to ok. .

 
  • Opublikuj na:
26gru
2014

Komentarze

 

Na mapie

 

Spis treści

1
1. Jeszcze przed wyjazdem Śródmieście,
poniedziałek, 8 gru 2014
Śródmieście, Jeszcze przed wyjazdem, Śródmieście,
2. Praga, poniedziałek, 8 gru 2014 Praga, Praga,
3. Paryż, wtorek, 9 gru 2014 Paryż, Paryż,
4. Guangzhou, Chiny środa, 10 gru 2014 Guangzhou, Chiny Guangzhou, Chiny
5. Bangkok, Tajlandia środa, 10 gru 2014 Bangkok, Tajlandia Bangkok, Tajlandia
6. Kanchanaburi, Tajlandia czwartek, 11 gru 2014 Kanchanaburi, Tajlandia Kanchanaburi, Tajlandia
7. Bangkok, Tajlandia sobota, 13 gru 2014 Bangkok, Tajlandia Bangkok, Tajlandia
1
8. Część pierwsza - Tajlandia Cziang Maj, Tajlandia
sobota, 13 gru 2014
Cziang Maj, Tajlandia Część pierwsza - Tajlandia, Cziang Maj, Tajlandia
9. Bangkok, Tajlandia środa, 17 gru 2014 Bangkok, Tajlandia Bangkok, Tajlandia
10. Trat, Tajlandia środa, 17 gru 2014 Trat, Tajlandia Trat, Tajlandia
11. Ban Hat Lek, Tajlandia czwartek, 18 gru 2014 Ban Hat Lek, Tajlandia Ban Hat Lek, Tajlandia
12. Cham Yeam, czwartek, 18 gru 2014 Cham Yeam, Cham Yeam,
13. Krong Koh Kong, Kambodża czwartek, 18 gru 2014 Krong Koh Kong, Kambodża Krong Koh Kong, Kambodża
14. Sikhanoukville, Kambodża piątek, 19 gru 2014 Sikhanoukville, Kambodża Sikhanoukville, Kambodża
15. Koh Rong Sanloen, piątek, 19 gru 2014 Koh Rong Sanloen, Koh Rong Sanloen,
16. Sikhanoukville, wtorek, 23 gru 2014 Sikhanoukville, Sikhanoukville,
17. Kampot, Kambodża wtorek, 23 gru 2014 Kampot, Kambodża Kampot, Kambodża
1
18. Część druga - Kambodża Krong Kep, Kambodża
wtorek, 23 gru 2014
Krong Kep, Kambodża Część druga - Kambodża, Krong Kep, Kambodża
19. Phumĭ Prêk Chak, Kambodża środa, 24 gru 2014 Phumĭ Prêk Chak, Kambodża Phumĭ Prêk Chak, Kambodża
20. Xóm Xa Xía, Wietnam środa, 24 gru 2014 Xóm Xa Xía, Wietnam Xóm Xa Xía, Wietnam
21. Ho Chi Minh, Wietnam czwartek, 25 gru 2014 Ho Chi Minh, Wietnam Ho Chi Minh, Wietnam
1
22. Część trzecia - Motocyklowa odyseja w Wietnamie - Pierwsze kroki. Phan Thiết, Wietnam
piątek, 26 gru 2014
Phan Thiết, Wietnam Część trzecia - Motocyklowa odyseja w Wietnamie - Pierwsze kroki., Phan Thiết, Wietnam
23. Mui Ne, Wietnam sobota, 27 gru 2014 Mui Ne, Wietnam Mui Ne, Wietnam
24. Phan Thiết, Wietnam sobota, 27 gru 2014 Phan Thiết, Wietnam Phan Thiết, Wietnam
25. Ðà Lạt, Wietnam niedziela, 28 gru 2014 Ðà Lạt, Wietnam Ðà Lạt, Wietnam
26. Phan Rang-Tháp Chàm, Wietnam środa, 31 gru 2014 Phan Rang-Tháp Chàm, Wietnam Phan Rang-Tháp Chàm, Wietnam
27. Nha Trang, Wietnam czwartek, 1 sty 2015 Nha Trang, Wietnam Nha Trang, Wietnam
28. Tuy Hòa, Wietnam piątek, 2 sty 2015 Tuy Hòa, Wietnam Tuy Hòa, Wietnam
29. Ganh da dia, Wietnam sobota, 3 sty 2015 Ganh da dia, Wietnam Ganh da dia, Wietnam
30. Tân An, Suối Bạc, Wietnam sobota, 3 sty 2015 Tân An, Suối Bạc, Wietnam Tân An, Suối Bạc, Wietnam
31. Buon tang, Wietnam sobota, 3 sty 2015 Buon tang, Wietnam Buon tang, Wietnam
1
32. Część trzecia - Motocyklowa odyseja w Wietnamie - Ho Chi Minh trial, miasteczko krawców i kraksa Pleiku, Wietnam
niedziela, 4 sty 2015
Pleiku, Wietnam Część trzecia - Motocyklowa odyseja w Wietnamie - Ho Chi Minh trial, miasteczko krawców i kraksa, Pleiku, Wietnam
33. Khâm Đức, Wietnam poniedziałek, 5 sty 2015 Khâm Đức, Wietnam Khâm Đức, Wietnam
34. Hội An, Wietnam wtorek, 6 sty 2015 Hội An, Wietnam Hội An, Wietnam
35. Da Nang, Wietnam czwartek, 8 sty 2015 Da Nang, Wietnam Da Nang, Wietnam
36. Hue, Wietnam sobota, 10 sty 2015 Hue, Wietnam Hue, Wietnam
37. Dong Hoi, Wietnam niedziela, 11 sty 2015 Dong Hoi, Wietnam Dong Hoi, Wietnam
38. Park Narodowy Phong Nha-Kẻ Bàng, Wietnam poniedziałek, 12 sty 2015 Park Narodowy Phong Nha-Kẻ Bàng, Wietnam Park Narodowy Phong Nha-Kẻ Bàng, Wietnam
39. Dong Hoi, Wietnam poniedziałek, 12 sty 2015 Dong Hoi, Wietnam Dong Hoi, Wietnam
40. Vinh, Wietnam wtorek, 13 sty 2015 Vinh, Wietnam Vinh, Wietnam
41. Ninh Bình, Wietnam środa, 14 sty 2015 Ninh Bình, Wietnam Ninh Bình, Wietnam
42. Hajfong, Wietnam piątek, 16 sty 2015 Hajfong, Wietnam Hajfong, Wietnam
43. Port promowy, sobota, 17 sty 2015 Port promowy, Port promowy,
44. Port promowy, sobota, 17 sty 2015 Port promowy, Port promowy,
45. Port promowy, sobota, 17 sty 2015 Port promowy, Port promowy,
46. Port promowy, sobota, 17 sty 2015 Port promowy, Port promowy,
47. Cát Bà, Wietnam sobota, 17 sty 2015 Cát Bà, Wietnam Cát Bà, Wietnam
48. Cai Vieng, wtorek, 20 sty 2015 Cai Vieng, Cai Vieng,
49. Got, wtorek, 20 sty 2015 Got, Got,
50. Ninh Tiep, wtorek, 20 sty 2015 Ninh Tiep, Ninh Tiep,
51. Dinh Vu, wtorek, 20 sty 2015 Dinh Vu, Dinh Vu,
52. Thành Phố Hải Dương, Wietnam wtorek, 20 sty 2015 Thành Phố Hải Dương, Wietnam Thành Phố Hải Dương, Wietnam
53. Hanoi, Wietnam środa, 21 sty 2015 Hanoi, Wietnam Hanoi, Wietnam
54. Ho Chi Minh, Wietnam czwartek, 22 sty 2015 Ho Chi Minh, Wietnam Ho Chi Minh, Wietnam
55. Manila, Filipiny piątek, 23 sty 2015 Manila, Filipiny Manila, Filipiny
56. Legaspi, Filipiny piątek, 23 sty 2015 Legaspi, Filipiny Legaspi, Filipiny
57. Donsol, Filipiny sobota, 23 sty 2016 Donsol, Filipiny Donsol, Filipiny
58. Donsol Whale Shark Interaction Center, sobota, 24 sty 2015 Donsol Whale Shark Interaction Center, Donsol Whale Shark Interaction Center,
59. Donsol, Filipiny niedziela, 25 sty 2015 Donsol, Filipiny Donsol, Filipiny
60. Legaspi, Filipiny niedziela, 25 sty 2015 Legaspi, Filipiny Legaspi, Filipiny
61. Manila, Filipiny wtorek, 27 sty 2015 Manila, Filipiny Manila, Filipiny
62. Coron, Filipiny środa, 28 sty 2015 Coron, Filipiny Coron, Filipiny
63. El Nido, Filipiny sobota, 31 sty 2015 El Nido, Filipiny El Nido, Filipiny
64. Sabang, poniedziałek, 2 lut 2015 Sabang, Sabang,
65. Puerto Princesa, Filipiny niedziela, 8 lut 2015 Puerto Princesa, Filipiny Puerto Princesa, Filipiny
66. Manila, Filipiny poniedziałek, 9 lut 2015 Manila, Filipiny Manila, Filipiny
67. Xiamen, Chiny wtorek, 10 lut 2015 Xiamen, Chiny Xiamen, Chiny
68. Pekin, Chiny wtorek, 10 lut 2015 Pekin, Chiny Pekin, Chiny
69. Amsterdam, środa, 11 lut 2015 Amsterdam, Amsterdam,
70. Warszawa, środa, 11 lut 2015 Warszawa, Warszawa,

Na skróty

Podsumowanie

ostatni wpis:23 sty 2016  (8 lat temu)
pierwszy wpis: 8 gru 2014  (9 lat temu)
  
liczba tekstów:5
liczba zdjęć:0
liczba komentarzy:0
odwiedzone kraje:9
odwiedzone miejscowości:57

Uczestnicy

Skontaktuj się ze mną

strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone