Wybieram się w podróż do Shenyang- 10 milionowej metropolii położonej ok. 700 km na północny wschód od Pekinu. Wielu podróżnych traktuje Shenyang jedynie jako miejsce przesiadki, nie zdając sobie sprawy, iż właśnie tu wznoszą się najbardziej fascynujące zabytki północnego wschodu. Ponieważ dzisiejszy wyjazd ma charakter biznesowy, na zwiedzanie przyjdzie jeszcze czas... Tymczasem przyglądam się miastu i podziwiamy jego monumentalną zabudową. To co ukazuje się moim oczom przyprawia mnie o zawrót głowy! Miasto wygląda jak plac budowy! Nad horyzontem górują gigantyczne wieżowce, tworzą ogromne kompleksy będące najczęściej osiedlami. Wszystkie budynki, o podobnej, szarej kolorystyce tworzą wrażenie ciężkości, przytłaczają. W miejscach po starej, niskiej zabudowie pozostaje jedynie sterta gruzu...Na takich niezamieszkałych budynkach, będących w stanie rozbiórki, wiszą futurystyczne reklamy przedstawiające szalone wizje architektów. Za kilka lat w ich miejscu staną nowe wieżowce, powstaną nowe osiedla...Do głowy przychodzi mi tylko jedno skojarzenie- sceny z filmu Piąty element, w których Korben przelatuje taksówką między budynkami.