Nanda Devi East Expedition 2009

Dzisiaj około godziny 10 czasu miejscowego, uczestnicy wyprawy odsłonili w okolicach bazy tablicę pamiątkową. Polska historia upamiętniona w Himalajach 70 lat polskiego himalaizmu oraz pierwsza polska wyprawa w Himalaje stały się powodem dla zorganizowania jubileuszowej wyprawy na Nanda Devi East - jeden z najbardziej polskich szczytów w Himalajach Garhwalu.

Niestety z powodu fatalnych warunków atmosferycznych ekipie szczytowej nie udało się zdobyć wierzchołka Nanda Devi East. Jarek Woćko, Daniel Cieszyński i Janek Lenczowski wracają właśnie do bazy głównej. Tomek Walkiewicz - RELACJA Na poniższym zdjęciu zaznaczono prawdopodobną najwyższą pozycję (6900 m) jaką udało się osiągnąć Jarkowi Woćko i Danielowi Cieszyńskiemu.

Miniony weekend przyniósł przełom w akcji górskiej. Sobota: Obóz II (6500 m n.p.m.) został założony ponad skalną częścią grani, daleko za zaporęczowanym odcinkiem. Wykopanie platformy pod namiot zajęło 1,5 godziny. Widoczność 10m, bardzo silny wiatr. Relacja: MP3 Video (ujęcia z przełęczy) w Teleexpresie (TVP1) - NAGRANIE (00:40 i 06:42) Niedziela: W niedzielę nastąpiło silne załamanie pogody.

We wtorek, 26 maja, Jarek Woćko i Daniel Cieszyński podejmą jedyną próbę ataku szczytowego. Z obozu II wyruszą ok. godz. 3. W obozie I na przełęczy Longstaffa znajduje się Janek Lenczowski. Pozostali uczestnicy oczekują w bazie. Jeśli łączność pozwoli przebieg ataku szczytowego będziemy relacjonować na stronie www.nandadevi.pl.

Dzisiaj został założony przełomowy obóz II, prawdopodobnie na 6500 m n.p.m. Wkrótce szczegóły. Atak szczytowy rozpocznie się w ciągu najbliższych dwóch dni. Jarosław Woćko - RELACJA (wczorajsza) więcej na temat wyprawy na stronie http://www.nandadevi.pl/ orientacyjna mapa wyprawy: ht

Prawdopodobnie jutro zostanie założony obóz II. Zdaniem Tomka Walkiewicza atak szczytowy rozpocznie się w sobotę. Tomasz Walkiewicz - RELACJA więcej na temat wyprawy na stronie http://www.nandadevi.pl/ orientacyjna mapa wyprawy: http://www.skocz.pl/nanda

Wczoraj Jarek Woćko i Daniel Cieszyński zeszli po 5 dniach spędzonych na 6500 m n.p.m. Zaporęczowali wszystkie turnie skalne i kopę śnieżną, zużywając do tego 650 m liny. Zdaniem Jarka największe trudności południowej grani zostały ubezpieczone, co umożliwia poruszanie się z ciężkim ładunkiem. Dzisiaj rano Marcin Miotk, Grzegorz Mróz i Jan Lenczowski wyruszyli na grań z zamiarem pozostawienia depozytu przed założeniem obozu II na 6500 m n.p.m.

Wczoraj do bazy dotarli Marcin Miotk i Grzegorz Mróz. Grzegorz Mróz - RELACJA Dzisiaj do godz. 14:30 czasu polskiego nie udało się nawiązać łączności z uczestnikami. Na stronie www.nandadevi.pl zamieściliśmy pierwsze zdjęcia z bazy oraz zdjęcie Nanda Devi East z naniesionymi pozycjami poszczególnych obozowisk.

"Wczoraj ku zdziwieniu wszystkich członków wyprawy dotarła grupa portersów i donieśli nam brakującą część ekwipunku" powiedział Daniel Cieszyński w dzisiejszej relacji z godziny 12:30. Do bazy dotarło między innymi paliwo, dzięki czemu agregat został uruchomiony. Jutro rano rusza akcja górska, której podstawą będzie poręczowanie turni broniących dostępu do grani.

Rozpoczyna się drugi tydzień akcji górskiej pod szczytem Nanda Devi Wschodniej (7434 m n.p.m.). Wczoraj w bazie spadło pół metra śniegu. Zespół, który zdobył przełęcz Longstaffa, wraca dzisiaj do bazy po nocy spędzonej w obozie pierwszym na wysokości 5910 m n.p.m. Obecnie namioty są rozstawione na trzech wysokościach: ok.

Dzisiaj (sobota) o godz. 6:30 czasu polskiego Jarek Woćko, Daniel Cieszyński i Narcyz Sadłoń zdobyli przełęcz Longstaffa (5910 m n.p.m.). Jan Lenczowski - RELACJA Wczoraj po godzinie 13 z Polski wylecieli Marcin Miotk i Grzegorz Mróz, do bazy dotrą prawdopodobnie w środę. Marcin Miotk - RELACJA UWAGA: W dzisiejszym głównym wydaniu Wiadomości (TVP1, sobota, godz.: 19:30) znajdzie się materiał poświęcony ekspedycji.

Udało się odzyskać łączność - na 5500 m n.p.m. została wyniesiona część sprzętu, jutro jeden z zespołów podejmie próbę zdobycia przełęczy Longstaffa. Paweł Szlachta - RELACJA więcej na temat wyprawy na stronie http://www.nandadevi.pl/ orientacyjna mapa wyprawy: http://www.skocz.

Od dwóch dni uczestnicy Nanda Devi East Expedition podróżują górskimi dolinami do podnóża Nanda Devi Wschodniej. Wczorajszy etap, pierwszy z czterech, zakończył się w miejscowości Lilam. Kawalkada składająca się z ponad pięćdziesięciu osób pokonuje ok. 15 km dziennie. Do miejsca, w którym powstanie baza, dotrze prawdopodobnie 3 maja.

Od dwóch dni uczestnicy Nanda Devi East Expedition podróżują górskimi dolinami do podnóża Nanda Devi Wschodniej. Wczorajszy etap, pierwszy z czterech, zakończył się w miejscowości Lilam. Kawalkada składająca się z ponad pięćdziesięciu osób pokonuje ok. 15 km dziennie. Do miejsca, w którym powstanie baza, dotrze prawdopodobnie 3 maja.

Jutro rano czasu miejscowego wyprawa rusza w dalszą drogę. Janek Lenczowski (poniedziałkowe nagranie) - RELACJA (Relacja zawiera bardzo ciekawe informacje - polecamy!) Dzisiejsza relacja Narcyza Sadłonia: Witam! Obok oficjalnych informacji od naszego oficera prasowego, kilka słów relacji osobistej. Jesteśmy w Indiach już ponad tydzień.

Postój w Munsyiari przedłuży się w związku z kolejnymi niezbędnymi do wkroczenia w góry pozwoleniami, których zdobycie wymaga czasu. Członkowie ekipy wynajęli 50 tragarzy, w dalszą drogę wyruszą prawdopodobnie jutro. Dzięki jednemu z miejscowych dziennikarzy okazało się, że żyje córka kierownika tragarzy historycznej wyprawy z 1939 roku.

Dzisiaj tylko sms - zaczynają się kłopoty z łącznością - ale za to wiadomość bardzo dobra: Sms, Narcyz Sadłoń, lekarz wyprawy, niedziela 15:30 czasu polskiego, 19:00 miejscowego: "Jesteśmy w Mansiari (Munsyiari). Organizujemy porterów. Być może jutro ruszymy z karawaną. Sprzęt zapakowany czeka.

Trwa podróż do Munsyiari. Relacja Tomka Walkiewicza - korespondenta wyprawy: RELACJA Sms, Tomek Walkiewicz: "Droga do Munsyari prowadzi przez niezliczoną ilość serpentyn. Samochody wymijają się na milimetry, często na granicy ryzyka. Humory dopisują, czujemy się bardzo dobrze." Sms, Narcyz Sadłoń, lekarz wyprawy: "15.00 czasu Polskiego.

Dzień dobry, Za pół godziny (18.00 miejscowego czasu, różnica wynosi 3,5 h) uczestnicy wyprawy opuszczą Delhi. "Dobiliśmy targu: okazało się, że wynajęcie dużego busa w Indiach nie jest łatwym zadaniem. Dopiero po 4 godzinach negocjacji doszliśmy do porozumienia i wieczorem wyjedziemy z Delhi w stronę Mansiari." Relacja Tomasza Walkiewicza, korespondenta wyprawy - RELACJA W Rzeczpospolitej ukazał się poświęcony wyprawie artykuł autorstwa Moniki Rogozińskiej pod tytułem "Skazani na zapomnienie".

W środę wieczorem po dwóch dniach mozolnej pracy w urzędach odebraliśmy cargo, które do Indii dotarło w całości, bez żadnych uszkodzeń. Biurokracja w Indiach jest przerażająca. Przez dwa dni byliśmy odsyłani od okienka do okienka, powoli uzyskując pieczątkę lub informację gdzie możemy zdobyć jeden z podpisów.

Jubileuszowa wyprawa na Nanda Devi East w 70-tą rocznicę pierwszej polskiej wyprawy w Himalaje zadomowiła się w stolicy Indii. Członkowie wyprawy realizują zadania logistyczne, z których najważniejsze to odzyskanie cargo z portu lotniczego oraz załatwienie formalności w Indian Mountaineering Foundation.

O godz. 4 nad ranem miejscowego czasu uczestnicy wylądowali w Delhi. Relacja MP3 z Delhi - Narcyz Sadłoń, lekarz wyprawy: RELACJA Najbliższe 3,4 dni uczestnicy spędzą w Delhi. Zajmą się formalnościami w IMF (Indian Mountaineering Fundation), odbiorem cargo oraz wynajęciem samochodów. Zgodnie z planem mają to być samochody terenowe lub mikrobus. Kolejnym etapem podróży jest Mansiari, podróż z Delhi do tej miejscowości trwa 1 dzień.

Tuż przed południem uczestnicy wyprawy wylądowali w Helsinkach, wieczorem odlatują do Delhi. Relacja MP3 z Helsinek - Paweł Szlachta, alpinista: mp3 więcej na temat wyprawy na stronie http://www.nandadevi.pl/ orientacyjna mapa wyprawy: http://www.skocz.pl/nanda

Dzisiaj o godz.: 9:30 wyruszyła z Warszawy Nanda Devi East Expedition 2009 - jubileuszowa wyprawa zorganizowana z okazji 70-lecia polskiego himalaizmu. Kierownikiem wyprawy jest Jan Lenczowski, wnuk Jakuba Bujaka, pierwszego zdobywcy Nanda Devi East. Żadnemu Polakowi nie udało się dotąd powtórzyć wyczynu pierwszych zdobywców, a od kilku lat na szczycie Nanda Devi East nie stanęła ludzka stopa. Celem tegorocznej wyprawy jest przypomnienie o sukcesach Polaków w Himalajach i powtórzenie drogi z 1939 roku.