czwartek, 27 lis 2014 Kuwejt, Kuwejt
Z Taqah wyruszaliśmy ponownie w góry, do Wadi Darbat. To popularne - zwłaszcza w okresie Khareef - miejsce piknikowe, z licznymi zadrzewionymi polanami, rzeką i potężnym wodospadem. O tej porze roku robiło mniejsze wrażenie, tym bardziej, że z wodospadu pozostał ogromny wał ziemny, z którego w lecie spływa woda. Jednak zaskoczeniem były całe stada wielbłądów pasące się wzdłuż drogi. Były ich dziesiątki, czasem beztrosko stojąc na środku drogi. Liczne znaki drogowe "uwaga na wielbłądy" nabrały teraz innego znaczenia. Wolno posuwając się w górę wadi, fotografując wielbłądy przez otwarte szyby czyliśmy się trochę jak na safari.