lub
w jakim celu? zapamiętaj mnie
 
Warszawa
Teheran  
Kompleks Amir ChakhmaqYazd, Iranfoto: Krzysztof Stępieńźródło: transazja.pl
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
 
czytasz blog:

Blondynka, gdzieś między Tokio, a Tajwanem.



26lip
2015

NIECAŁE 2 DNI DO WYJAZDU

3 2 0  
  Poznań, prowincja Greater Poland Voivodeship

Stan przygotowań:

  • "kilka" (stosików) szmatek do spakowania - trzeba się często przebierać (35 stopni w cieniu, a odczuwalne 45 st.)
  • podłoga usiana porozrzucanymi kosmetykami,
  • bilety lotnicze pod krzesłem - żeby nie zgubić,
  • gdzieniegdzie stosiki papierów / wydruków, map i innych dokumentów z niezbędnymi informacjami np. lista chińskich dań i smakołyków od Ani (rok by mi nie starczył, żeby to wszystko spróbować ;), obok "Top 5 najbardziej wpływowych mafii świata" - to się może przydać, choć tę lekturę raczej powinnam dać rodzicom, w końcu to oni (mam nadzieję) będą mnie wykupywać:)
  • Hostele: zarezerwowany 1 z 3 i na dodatek nie ten pierwszy, który będę potrzebowała zaraz po przyjeździe w Tokio... nie wróży zbyt dobrze, już czuję zapachy spod mostu...;/
Podsumowując: Uważam,że jak na moje tempo przygotowań jest naprawdę nieźle :) Do wylotu w niedzielę o 18.00 zostało jedynie odebranie przesyłki dla Japończyków, uaktywnienie karty kredytowej (to zabezpieczenie, gdyby ktoś się pokusił na mój portfel. Całe szczęście, że Pan doradca zaoferował się, że mi tą kartę przywiezie do domu! - ludzie są przemili, gdyby szła pocztą to do mojego powrotu z Azji mogłaby nie dojść), poza tym zabookowanie 2 hosteli, władowanie tych wszystkich bambetli do walizki - oby się zmieściły... aha no i wymiana pieniędzy - mogą się przydać. Już 3 dni temu pojechałam po jeny do jednego z kilku kantorów, które w ogóle je mają w obiegu. "Jak to nie ma?" -pytam zaskoczona. "Dzwoniłam wczoraj i mi Pani powiedziała, że jest 20000 JPY.", "Jak Pani dzwoniła to trzeba było od razu biec i wykupić, to mało popularna waluta i bardzo szybko się rozchodzi." Skąd mogłam wiedzieć, że takie tłumy walą z Poznania do Japonii? Skoro na 2 kantory, do których zadzwoniłam, w obydwu usłyszałam, że jeny są to pomyślałam problemu nie ma, a tu się okazuje, że jednak jest. - To tak, piszę ku przestrodze dla potomnych. 

26lip
2015

ZNACIE JAKIŚ TANI HOSTEL W TOKIO?

3 2 0  
  Poznań, prowincja Greater Poland Voivodeship

Prasuję... pakuję...(w sensie rzeczy do walizki) i nawet mi się spać nie chce! ...szukam hosteli... organizm ludzki to jednak sprytna bestia... już sam zaczął się przestawiać na zmianę strefy czasowej (różnica 7 godzin jest mocno odczuwalna) ...nadal się pakuję i walczę z kotem przybłędą - wyczuwa co się święci i każe się głaskać chyba na zapas - już od dwóch dni.

7.00 rano... czas się położyć spać.
Aha mam 2 hostel! Uff w Tokio =) czyli noc pod mostem odpada ...choć mogłoby być ciekawie;)

26lip
2015

FLAGA, WALIZKA, MACANIE

3 2 0  
  Poznań, prowincja Greater Poland Voivodeship

10:29 Budzi mnie telefon: "I jak? Pozałatwiane wszystko?" "Mamo, o 7.00 rano się położyłam, dopiero pojadę, budzik mam na 10.30, dam radę." "No jak? 10.30? No to już! Dziecko, nie zdążysz! Już powinnaś mieć wszystko gotowe." "Tak wiem? Aha mamo, nie macie może flagi Polski? wczoraj się doczytałam, wymiary 1 x 1,5m." (poważnie, małym druczkiem to napisali pod programem konferencji - dobrze, że to zauważyłam!). Na szczęście w sytuacjach kryzysowych, a ta do takich należy, moi rodzice nie tracą czasu na marudzenie tylko szukają rozwiązań. "Ok. to zaraz poszukam gdzie możemy jeszcze kupić. A Ty wstawaj!"
Pakuję się, kupuję ostatnie rzeczy, w tym dolary (jenów nadal brak, kupię na lotnisku), gotowe =) Ze zdziwieniem i zadowoleniem jednocześnie stwierdzam, że moje obawy czy się zmieszczę do walizki były bezpodstawne. Ba! Nawet mam miejsce na suweniry! Moja nowa walizka okazała się udanym zakupem.

Aha jeszcze tylko sprawdzę jej wagę, bo mam ograniczenie do 23kg.
F.ck, f.ck, f.ck! ("O kurczę!" - jakby to przetłumaczyli w polskim dubbingu) Skąd? Ktoś mi tu coś podrzucił?! Do Japonii ze względu na 35-cio stopniowe upały, biorę same lekkie zwiewne ciuszki - one nie mogą ważyć 30 kg!!!
Rozpoczynam ciężki proces decyzyjny, które z niezwykle niezbędnych, wybieranych i przebieranych od tygodnia rzeczy zostawię w Polsce?
Po wyjęciu połowy rzeczy, walizka nadal przekracza limit kilogramów. Wyciągam drugą walizkę i rozkładam całość na dwa bagaże. (też absurd mam możliwość wzięcia 2 bagaży po 23 kg, ale jednego trochę cięższego to już nie). Przyjeżdżają rodzice "Masz tu flagę, wymiary 1 x 1,5m?" "Tak, ale mówiliście, że nie ma takiej?" "Tata wymyślił, że przecież mogę ją uszyć. Proszę." "Nawet w foli i z etykietką! A kod EAN gdzie?" - pytam ;) "To tak tylko,żeby Japończycy z Polski Monaco nie zrobili." ...=)

Na lotnisku znowu ważę walizki, nadalprzekraczam limit o 2 kg, przekładam bambetle z jednej do drugiej, kieszenie mam już pełne, pod bluzą obładowana torebka - celnicy na pewno się nabiorą, że jestem w zaawansowanej ciąży. Eh zaczynam godzić się z myślą, że pierwszym wydatkiem okaże się dopłata 100euro za nadbagaż, i w tym momencie słyszę dziwny trzask i... zamknięta torba nie będzie już więcej zamknięta. Pękł zamek w mojej nowej super pojemnej walizce. WITAJ PRZYGODO!
Właśnie przelatują mi przed oczami kolorowe obrazy jak we Frankfurcie przerzucają walizkę, a moje rzeczy wirują w powietrzu...SUPER! (Czy mogę jeszcze zwrócić bilety?! Rezygnuję, nie lecę!)

Walizka spięta kupionymi przed chwilą pasami waży się na odprawie... "Pani bagaż przekroczył dozwoloną wagę o 0,3kg.", Kurde?;/ "To przez te pasy... zamek mi się przed chwilą popsuł" - oczy kota ze Shreka ostro działają... "Ale to ostatni raz." - uff...

Z podręcznym nie mogę się już stresować.Ta walizka sama w sobie waży 3kg, a w dodatku wygląda, że nie mam szczęścia do walizek - kupuję lekką torbę. Wszystko się w niej mieści, waga odpowiednia, płacę. Jeszcze kantor - kupuję jeny i biegnę na check in, po drodze odkrywam, że torba powinna mieć pasek taki na ramię, czy ja go w ogóle mam? Z tego pośpiechu nie sprawdziłam... aaa jest =) hm... tylko urwany... GREAT! Pan w sklepie już mnie polubił uśmiecha się, gdy mnie widzi... po chwili mina mu rzednie, ale proponuje podmianę paska z innej torby. Szybkie pożegnanie z bliskimi: "Już mi się nic więcej nie przydarzy - limit wyczerpany" - uspokajam ich, ochroniarz puszcza mnie pod taśmami na skróty, swoją drogą po co ustawiają te labirynty? Odkładam torbę do skrzynki, przechodzę przez bramkę i... PIK PIK! czerwone światła migają na około, wszystkie oczy na mnie, tylko neonów brakuje "Proszę się cofnąć." Robię co każą. "Proszę ściągnąć buty." Na bosaka drugie podejście... PIK PIK! - nic dziwnego - buty mam szmaciane. Podpowiadam, że może zegarek... ale Pani na bramce się tym nie przejmuje, bez pardonu podchodzi: "Ręce na bok!" i ku mojemu przerażeniu, a uciesze Panów celników zaczyna mnie dotykać...To mój pierwszy raz kiedy obmacuje mnie kobieta i to publicznie! "Nogi szerzej!" - nie będę do tego tęsknić.

Jestem po drugiej stronie, udało się, choć z przygodami... Ile było? Rozwalony zamek, zerwany pasek w torbie, pikająca bramka (choć powinnam napisać gwałt); OK.! tym razem już naprawdę wyczerpałam limit.

 


Odległość pokonana od ostatniego punktu (, ): ok , mierzona w linii prostej.
Całkowity przebyty dystans to ok. .

26lip
2015

Galeria (2)

 
  Poznań, prowincja Greater Poland Voivodeship
 
  • Opublikuj na:
26lip
2015

Komentarze

 

Na mapie

 

Spis treści

3 2
1. NIECAŁE 2 DNI DO WYJAZDU Poznań,
niedziela, 26 lip 2015
Poznań, NIECAŁE 2 DNI DO WYJAZDU, Poznań,
1 2
2. NO TO LECĘ Frankfurt nad Menem,
niedziela, 26 lip 2015
Frankfurt nad Menem, NO TO LECĘ, Frankfurt nad Menem,
4 165
3. POWITANIE - czyli jak celnik przetrzepał mi całą torbę, a potem znalazłam się na komisariacie policji. Tokio, Japonia
poniedziałek, 27 lip 2015
Tokio, Japonia POWITANIE - czyli jak celnik przetrzepał mi całą torbę, a potem znalazłam się na komisariacie policji., Tokio, Japonia
4. Tajpej, Tajwan czwartek, 30 lip 2015 Tajpej, Tajwan Tajpej, Tajwan
5. Tokio, Japonia wtorek, 4 sie 2015 Tokio, Japonia Tokio, Japonia
6. Hirosima, Japonia wtorek, 4 sie 2015 Hirosima, Japonia Hirosima, Japonia
7. Tokio, Japonia sobota, 15 sie 2015 Tokio, Japonia Tokio, Japonia
8. Poznań, sobota, 15 sie 2015 Poznań, Poznań,

Na skróty

Podsumowanie

ostatni wpis:15 sie 2015  (9 lat temu)
pierwszy wpis:26 lip 2015  (9 lat temu)
  
liczba tekstów:8
liczba zdjęć:169
liczba komentarzy:0
odwiedzone kraje:4
odwiedzone miejscowości:5

Uczestnicy

KateRPoznań

Skontaktuj się ze mną

strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone