Odpowiedziałem sobie na bardzo ważne pytanie: "co lubię w życiu robić" i... podróżuję po Azji.
czytasz blog:

Lądem do Chin



9sie
2005

Dolina Astor i Nanga Parbat

1 6 0  
  Gilgit, Pakistan, prowincja Gilgit-Baltistan

Tarashing Chyba mam dobrego Anioła Stróża, bo o mały włos nie byłoby już żadnej relacji. No, ale po kolei.

Po zwiedzeniu Rawalpindi, Islamabadu i Taxila w trybie przyspieszonym (tu nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego) wyruszyłam w podroż po KKH (560 km = 680Rs do Jaglot, około 60 km przed Gilgit.

Podroż trwała ponad 15h, a kierowca jechał tak ostro, co chwilę hamował a potem dodawał gazu tak, że co chwila spadałam z siedzenia. Na dodatek miałam problemy, które ma tu prawie każdy turysta (zresztą nie tylko ja, również para Włochów, z którymi jechałam).

Późno w nocy przyjechaliśmy do Jaglot i musieliśmy tu zanocować. To co znaleźliśmy przy jakiejś "restauracji" nie można by nazwać hotelem, ale można było sądzić, że da się przespać i jako tako obmyć w toalecie. Byliśmy potwornie zmęczeni. Pełna nadziei położyłam się na łóżku, lecz dochodząca głośna muzyka i robactwo nie pozwalało mi usnąć. Na szczęście po pewnym czasie wysiadł generator i był spokój jeśli chodzi o muzykę, natomiast z insektami nie dałam sobie rady i do rana prawie nie zmrużyłam oka.

Wczesnym rankiem wpadł właściciel restauracji i zaczął nas poganiać i krzyczeć, że jeep, który miał nas zabrać do Astor Valley w okolice Nanga Parbat, już na nas czeka. Potem się okazało, że to my jeszcze czekaliśmy, aż uzbiera się komplet pasażerów, ale w międzyczasie zjedliśmy śniadanie (chapatti i milk tea). wioska Tarashing Podroż doliną Astor, wzdłuż rzeki Astor nie trwała jednak długo, bo po godzinie okazało się, że dalej nie ma drogi, bowiem jest dopiero w budowie i trzeba dalej iść na piechotę. Szliśmy cały czas pod górę z innymi pasażerami, na szczęście, kiedy nagle zrobiło się tak stromo, że chyba tylko kozy i miejscowi mogą dać sobie rade. Nie wiedziałam jak się poruszać, mając 2 plecaki: duży i podręczny. Wtedy ktoś zabrał ode mnie bagaż, a drugi przeprowadził mnie przez najbardziej stromy odcinek trasy. Prawie biegliśmy, ziemia usuwała nam się spod nóg, nie wiem jak nadążałam za moim wybawcą, suknia (strój pakistański) plątała mi się pod nogami, a w dole widziałam tylko kamienie i rzekę. Nawet nie jestem w stanie sobie odtworzyć teraz tego odcinka. Gdybym wiedziała w co się ładuję, pewnie bym zawróciła, bo jak się przekonałam dzisiaj, istnieje druga droga okrężna, dla jeepów, wprawdzie bardzo długa i położona na wys. 4700m, ale może i bezpieczniejsza. Potem wsiedliśmy do jeepa i pojechaliśmy do Astor, gdzie znowu nastąpiła przesiadka. Przed nami były następne 20km, gdy ponownie w połowie drogi okazało się, że lawina z kamieni zasypała drogę. Tym razem tylko mały odcinek przeszliśmy na piechotę, grzęznąc po kolana w błocie i znowu jakimś cudem czekał na nas jeep, który już bez przeszkód dowiózł nas do Tarashing (2800 m). Za cały odcinek zapłaciliśmy po 150RS.

Tu przywitał nas niestety deszcz i właściwie padało cały czas z małymi przerwami. Zatrzymaliśmy się w hotelu N.Parbat.

Następny dzień spędziłam na trekkingu do Ruppal, wsi oddalonej o kilka km i miałam w planie dalszą wycieczkę, lecz niestety trzeba wynająć przewodnika. Indywidualne przejście do bazy pod Nanga Parbat jest zabronione. Zresztą wszędzie jest pełno checkpointów, i wszyscy turyści są pod kontrolą. Cale Gilgit jest obstawione wojskiem, zimą były wśród miejscowych zamieszki. Teraz jest spokojnie.

 


Odległość pokonana od ostatniego punktu (Jaglot, Pakistan): ok , mierzona w linii prostej.
Całkowity przebyty dystans to ok. .

9sie
2005

Galeria (6)

 
  Gilgit, Pakistan, prowincja Gilgit-Baltistan
 
  • Opublikuj na:
9sie
2005

Komentarze

 

Na mapie

 

Spis treści

1 8
1. Nad Morzem Kaspijskim Baku, Azerbejdżan
poniedziałek, 18 lip 2005
Baku, Azerbejdżan Nad Morzem Kaspijskim, Baku, Azerbejdżan
1 11
2. Do Iranu... Ardebil, Iran
środa, 20 lip 2005
Ardebil, Iran Do Iranu..., Ardebil, Iran
1 11
3. Wśród nomadów Ashayer Ardebil, Iran
sobota, 23 lip 2005
Ardebil, Iran Wśród nomadów Ashayer, Ardebil, Iran
1 10
4. Prowincja Lorestan Dorūd, Iran
środa, 27 lip 2005
Dorūd, Iran Prowincja Lorestan, Dorūd, Iran
1 14
5. Wodospad Absefid Eşfahān, Iran
piątek, 29 lip 2005
Eşfahān, Iran Wodospad Absefid, Eşfahān, Iran
1 6
6. Jadąc przez Iran Kerman, Iran
niedziela, 31 lip 2005
Kerman, Iran Jadąc przez Iran, Kerman, Iran
1 2
7. Z Iranu do Pakistanu Kweta, Pakistan
wtorek, 2 sie 2005
Kweta, Pakistan Z Iranu do Pakistanu, Kweta, Pakistan
1 13
8. Pociągiem do Rawalpindi przez Lahore Rawalpindi, Pakistan
czwartek, 4 sie 2005
Rawalpindi, Pakistan Pociągiem do Rawalpindi przez Lahore, Rawalpindi, Pakistan
1 6
9. Dolina Astor i Nanga Parbat Gilgit, Pakistan
wtorek, 9 sie 2005
Gilgit, Pakistan Dolina Astor i Nanga Parbat, Gilgit, Pakistan
1 17
10. Dolina Bagrot Gilgit, Pakistan
sobota, 13 sie 2005
Gilgit, Pakistan Dolina Bagrot, Gilgit, Pakistan
1 37
11. W oczekiwaniu na wizę Gilgit, Pakistan
niedziela, 14 sie 2005
Gilgit, Pakistan W oczekiwaniu na wizę, Gilgit, Pakistan
1 4
12. Przez Przełęcz Khunjerab do Chin Kaszgar, Chiny
czwartek, 18 sie 2005
Kaszgar, Chiny Przez Przełęcz Khunjerab do Chin, Kaszgar, Chiny
1 19
13. Stolica Xinjiang Ürümqi, Chiny
sobota, 20 sie 2005
Ürümqi, Chiny Stolica Xinjiang, Ürümqi, Chiny
1
14. Chińskie koleje Lanzhou, Chiny
wtorek, 23 sie 2005
Lanzhou, Chiny Chińskie koleje, Lanzhou, Chiny
1
15. Kolejne dni w podróży Guilin, Chiny
sobota, 27 sie 2005
Guilin, Chiny Kolejne dni w podróży, Guilin, Chiny
1
16. Miasto docelowe Guilin, Chiny
niedziela, 28 sie 2005
Guilin, Chiny Miasto docelowe, Guilin, Chiny
1
17. Miasto docelowe Guilin, Chiny
niedziela, 28 sie 2005
Guilin, Chiny Miasto docelowe, Guilin, Chiny
1
18. Nowy dom - pierwsze wrażenia Babu, Chiny
wtorek, 30 sie 2005
Babu, Chiny Nowy dom - pierwsze wrażenia, Babu, Chiny

Na skróty

Podsumowanie

ostatni wpis:30 sie 2005  (19 lat temu)
pierwszy wpis:14 lip 2005  (19 lat temu)
  
liczba tekstów:18
liczba zdjęć:197
liczba komentarzy:0
odwiedzone kraje:6
odwiedzone miejscowości:13

Uczestnicy

Skontaktuj się ze mną

strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone