niedziela, 24 sie 2008 berlin, niemcy
ciągłe pakowanie to "męczące" jest zadanie - Ania&Olo.
Ania odpoczywa a Olo pracuje :) albo na odwrót ;P
Pobudka o 6: 00 do najprzyjemniejszych nie należy bez względu, w jakich okolicznościach przyrody dane nam jest wstawać. Tym razem podróż blisko 8h w pociągu do Prombolinggo do tak przyjemnych nie należała jak trasa z Jakarty do Yogyakarty a to z powodu dużego zatłoczenia w pociągu co nie pozwalało nam się wyłożyć niczym na łóżku a i tłok jak zapewne można się domyślić wpłyną na temperaturę panującą wewnątrz wagonu- WYSOKĄ TEMPERATURĘ!!!! Wszystko się kleiło a pot lał się po plecach i nie po plecach, ogólnie rzecz ujmując ciało było zroszone całe bez wyjątku. Podróży nie byli w stanie nawet nam umilić wszystko sprzedający prezenterzy przeróżności, którzy byli nam już znani ze swej aktywności gospodarczej podczas pierwszej podróży koleją po Indonezji i nie robili na nas już takiego wrażenia.
Zaraz, kiedy dotarliśmy do miasta postanowiliśmy najpierw się posilić w lokalnym punkcie gastronomicznym oczywiście, w międzyczasie lokalsi załatwiali jakiś transport. Warto dodać, że w Indonezji dosyć popularna jest zasada, którą można nazwać "ręka rękę myje" a polega ona na tym, że na przykład ja podrzucę (załatwię) tobie klientów a ty mnie klientów albo odpalisz mi jakąś prowizję z ceny, którą zapłacą. I tak to bywa, że wystarczyło wyjść z dworca i zaraz pewna gromada postanowiła zając się naszym pragnieniem transportu, choć wcale się ta grupa tym nie zajmuje, ale znają kogoś, kto się zajmuje, albo ten ktoś kogoś zna i tak dalej i tym podobnie - niby znana reguła ze świata tzw cywilizacji zachodniej, lecz tu zdecydowanie naturalnie i lepiej funkcjonuje, może, dlatego, że rzeczywiście ludzie w większości tu raczej żyją w ubóstwie i potrafią wczuć się w rolę drugiej osoby a przez to chętniej pomagać sobie wzajemnie. Przy załatwianiu, transportu oczywiście odrzucamy początkowe z kosmosu wzięte propozycje cenowe, aby w efekcie dojść do rozsądnie taniej dla nas opcji, co dla lokalsów i tak bywało często niezłym interesem, ale nie ma, co się dziwić na tym jednym strzale mogą czasami zarobić i poprawić, choć na chwilkę swój byt.?