lub
w jakim celu? zapamiętaj mnie
 
Warszawa
Bandar Seri Begawan  
Sultan Omar Ali Saifuddin MeczetBandar Seri Begawan, Bruneifoto: Sam Garzaźródło: Wikimedia Commons
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
 
czytasz blog:

Wieści z Jemenu



3mar
2007

Wadi Milh

1 8 0  
  ololice Al Khawhah, Jemen

Mieliśmy postój w naprawdę pięknym miejscu Następnego dnia wyruszyliśmy w drogę jeszcze przed godziną szóstą. Na plaży w Wadi Milh pozdrawialiśmy rybaków, którzy podobnie jak my wyruszali o świcie. Odgłos silników ich łodzi długo jeszcze towarzyszył nam podczas dalszego marszu w kierunku północnym. Tuż za wioską kończył się gaj palmowy i ponownie zaczynała półpustynia - rozległy, płaski obszar porośnięty z rzadka suchymi, niskimi krzewami. Po przejściu około 10 kilometrów natrafiliśmy na kolejną wioskę rybacką, ale postanowiliśmy nie zatrzymywać się w niej i przejść jak najdalej zanim temperatura stanie się nie do wytrzymania. Na tym odcinku plaża pełna była dorodnych krabów, które kopały swoje jamy bezpośrednio w piasku na plaży i kiedy tylko nas zauważały, natychmiast w nich znikały. Czasami staraliśmy się otoczyć takiego kraba, uniemożliwić mu ucieczkę do nory i zrobić zdjęcie, ale wtedy najczęściej szybko znikały one w falach morza. Natrafialiśmy też na skorupy wielkich żółwi, których nie spodziewaliśmy się na tym wybrzeżu - myśleliśmy, że występują tylko na wybrzeżu Morza Arabskiego. Dwukrotnie były to martwe żółwie, wyrzucone na brzeg przez morze. Ku naszej radości udało nam się trafić na pelikany, spokojnie siedzące sobie na szczycie zmizerniałych, samotnych palm. Na szczęście nie są to ptaki tak płochliwe jak flamingi i wyszły nam naprawdę dobre zdjęcia.

Tego dnia przeliczyliśmy się z pustynią i nie zdołaliśmy dojść do dających cień drzew przed szczytowym upałem. Niedojrzałe daktyle Chcąć nie chcąc, aby uniknąć spalenia na słońcu, rozbiliśmy na plaży namiot w którym było upalnie, ale który chronił przed promieniami słonecznymi. Posililiśmy się daktylami, fasolką z puszki, napiliśmy wody i spaliśmy do czasu, kiedy na zewnątrz zrobiło się bardziej znośnie. Pod wieczór doszliśmy do dużej wioski, która wydawała się być już naszym celem - Al-Chauchą. Tak sobie oszacowaliśmy na podstawie godzin marszu, jakie były za nami. Ponieważ nie mieliśmy dokładnej mapy, mogliśmy tylko żywić nadzieję, że to już koniec naszej wędrówki. Zmęczenie wyraźnie dawało się we znaki, ale najgorsze były odciski, które mnożyły się na naszych stopach. Stopniowo chodziliśmy w upale coraz wolniej, a po każdej przerwie coraz trudniej było przełamać się mimo bólu i ruszyć dalej. Stąd z wielką nadzieją patrzyliśmy na coraz wyraźniejsze zarysy licznych zabudowań i meczetu.

Jednak na miejscu czekało nas niemiłe zaskoczenie - w naszym kierunku wybiegła z położonego przy plaży baraku grupa 5-6 żołnierzy, z wrogimi minami. Ponieważ z założonym na biodrach muktabem wyglądałem trochę jak Arab, jeden z żołnierzy zapytał mnie: "inta 'arabi"? Kiedy odpowiedziałem, że nie, zażądali od nas paszportów. Ze stoickim spokojem pokazaliśmy im jednak nasze standardowe pozwolenia uzyskane w Ministerstwie Turystyki i to ich uspokoiło. Na szczęście przynajmniej jeden z nich potrafił czytać, ponieważ wcześniej zdarzało się, że żołnierz sprawdzający te dokumenty nie wiedział, co jest tam napisane... Kiedy wszystko się wyjaśniło, atmosfera wyraźnie rozluźniła się i mogliśmy zadać normalne pytania. Niestety ku naszemu rozczarowaniu nie była to jeszcze Al-Chaucha - według żołnierzy dzieliły nas od niej jeszcze trzy godziny marszu. Jeden z nich powiedział nawet, że do docelowej miejscowości mamy 14 kilometrów co, jak się później okazało, było prawdą. Tuż za niegościnną wioską, w krzewach półpustyni, rozbiliśmy namiot na kolejny nocleg. Tym razem komary nam nie dokuczały - doszliśmy do wniosku, że występują one tylko na terenach zadrzewionych, gdzie są chociaż niewielkie ilości słodkiej wody.

Więcej o pobycie w Jemenie znajduje się na oryginalnej stronie wyprawy pod adresem:
http://www.jemen.ovh.org

 


Odległość pokonana od ostatniego punktu (Wadi Milh, Jemen): ok , mierzona w linii prostej.
Całkowity przebyty dystans to ok. .

3mar
2007

Galeria (8)

 
  ololice Al Khawhah, Jemen
 
  • Opublikuj na:
3mar
2007

Komentarze

 

Na mapie

 

Spis treści

1 13
1. Podróż do Jemenu Sana, Jemen
środa, 21 lut 2007
Sana, Jemen Podróż do Jemenu, Sana, Jemen
1 14
2. Pierwsze dni w Sanie... Sana, Jemen
środa, 28 lut 2007
Sana, Jemen Pierwsze dni w Sanie..., Sana, Jemen
1 8
3. Tihama Mocha, Jemen
czwartek, 1 mar 2007
Mocha, Jemen Tihama, Mocha, Jemen
1 13
4. Wadi Milh Wadi Milh, Jemen
piątek, 2 mar 2007
Wadi Milh, Jemen Wadi Milh, Wadi Milh, Jemen
1 8
5. Wadi Milh ololice Al Khawhah, Jemen
sobota, 3 mar 2007
ololice Al Khawhah, Jemen Wadi Milh, ololice Al Khawhah, Jemen
1 6
6. Al-Chauchy Al Khawkhah, Jemen
niedziela, 4 mar 2007
Al Khawkhah, Jemen Al-Chauchy, Al Khawkhah, Jemen
1 1
7. Jemeński Ghandi Sana, Jemen
niedziela, 4 mar 2007
Sana, Jemen Jemeński Ghandi, Sana, Jemen
1 1
8. Nowa znajomość - Abdul Bari Sana, Jemen
środa, 14 mar 2007
Sana, Jemen Nowa znajomość - Abdul Bari, Sana, Jemen
1 1
9. Wizyta u Ramadana Sana, Jemen
czwartek, 15 mar 2007
Sana, Jemen Wizyta u Ramadana, Sana, Jemen
1
10. Wycieczka w góry: Kawkaban, Thula, Al-Mahwit Al Maḩwīt, Jemen
sobota, 17 mar 2007
Al Maḩwīt, Jemen Wycieczka w góry: Kawkaban, Thula, Al-Mahwit, Al Maḩwīt, Jemen
1 1
11. Zaczęła się pora deszczowa! Sana, Jemen
piątek, 23 mar 2007
Sana, Jemen Zaczęła się pora deszczowa!, Sana, Jemen
1 1
12. O panu Alim słów kilka... Sana, Jemen
wtorek, 27 mar 2007
Sana, Jemen O panu Alim słów kilka..., Sana, Jemen
1 15
13. Sklepy, hotele, gastronomia (przykładowe ceny) Sana, Jemen
piątek, 30 mar 2007
Sana, Jemen Sklepy, hotele, gastronomia (przykładowe ceny), Sana, Jemen
5
14. Al Ḩudaydah, Jemen czwartek, 12 kwi 2007 Al Ḩudaydah, Jemen Al Ḩudaydah, Jemen
3
15. Zabīd, Jemen czwartek, 12 kwi 2007 Zabīd, Jemen Zabīd, Jemen
1 32
16. Samochodem po górach i Tihama po raz drugi Mocha, Jemen
czwartek, 12 kwi 2007
Mocha, Jemen Samochodem po górach i Tihama po raz drugi, Mocha, Jemen
1
17. Samochodem po górach i Tihama po raz drugi Sana, Jemen
piątek, 13 kwi 2007
Sana, Jemen Samochodem po górach i Tihama po raz drugi, Sana, Jemen
1 11
18. Czego nie lubimy w Jemenie... Sana, Jemen
piątek, 20 kwi 2007
Sana, Jemen Czego nie lubimy w Jemenie..., Sana, Jemen
1 1
19. Dzieci Sany Sana, Jemen
środa, 25 kwi 2007
Sana, Jemen Dzieci Sany, Sana, Jemen
1 5
20. Wycieczka na Sokotrę Tamrida, Jemen
piątek, 4 maj 2007
Tamrida, Jemen Wycieczka na Sokotrę, Tamrida, Jemen
1 9
21. Półwysep Irsil Półwysep Irsil, Jemen
sobota, 5 maj 2007
Półwysep Irsil, Jemen Półwysep Irsil, Półwysep Irsil, Jemen
1 7
22. Powrót do Hadibu Tamrida, Jemen
niedziela, 6 maj 2007
Tamrida, Jemen Powrót do Hadibu, Tamrida, Jemen
1 6
23. Południowe wybrzeże Mahfirihin, Jemen
poniedziałek, 7 maj 2007
Mahfirihin, Jemen Południowe wybrzeże, Mahfirihin, Jemen
1 9
24. Zachodnie wybrzeże Qulansiyah, Jemen
wtorek, 8 maj 2007
Qulansiyah, Jemen Zachodnie wybrzeże, Qulansiyah, Jemen
1 5
25. Ostatnie dwa dni na Sokotrze Tamrida, Jemen
czwartek, 10 maj 2007
Tamrida, Jemen Ostatnie dwa dni na Sokotrze, Tamrida, Jemen
1
26. Wyprawa do Etiopii Adis Abeba, Etiopia
niedziela, 13 maj 2007
Adis Abeba, Etiopia Wyprawa do Etiopii, Adis Abeba, Etiopia
1 16
27. Wadi Hadramawt Seiyun, Jemen
wtorek, 5 cze 2007
Seiyun, Jemen Wadi Hadramawt, Seiyun, Jemen
14
28. Tarīm, Jemen środa, 6 cze 2007 Tarīm, Jemen Tarīm, Jemen
19
29. Shibām, Jemen czwartek, 7 cze 2007 Shibām, Jemen Shibām, Jemen
1 14
30. Wracamy Sana, Jemen
sobota, 23 cze 2007
Sana, Jemen Wracamy, Sana, Jemen

Na skróty

Podsumowanie

ostatni wpis:23 cze 2007  (17 lat temu)
pierwszy wpis:21 lut 2007  (17 lat temu)
  
liczba tekstów:26
liczba zdjęć:238
liczba komentarzy:2
odwiedzone kraje:2
odwiedzone miejscowości:16

Uczestnicy

strona jest częścią portalu transazja.pl
© 2004-2024 transazja.pl

Newsletter Informujcie mnie o nowych, ciekawych
materiałach publikowanych w portalu



transAzja.pl to serwis internetowy promujący indywidualne podróże po Azji. Przez wirtualny przewodnik po miastach opisuje transport, zwiedzanie, noclegi, jedzenie w wielu lokalizacjach w Azji. Dzięki temu zwiedzanie Chin, Indii, Nepalu, Tajlandii stało się prostsze. Poza tym, transAzja.pl prezentuje dane klimatyczne sponad 3000 miast, opisuje zalecane szczepienia ochronne i tropikalne zagrożenia chorobowe, prezentuje też informacje konsularne oraz kursy walut krajów Azji. Pośród usług dostępnych w serwisie są pośrednictwo wizowe oraz tanie bilety lotnicze. Dodatkowo dzięki rozbudowanemu kalendarium znaleźć można wszystkie święta religijnie i święta państwowe w krajach Azji. Serwis oferuje także możliwość pisania travelBloga oraz publikację zdjęć z podróży.

© 2004 - 2024 transAzja.pl, wszelkie prawa zastrzeżone